Wpis z mikrobloga

Co by nie mówić, to trolle są trollami i zależy im wyłącznie na wywołaniu emocjonalnej reakcji drugiej strony - na niczym więcej. O wiele gorsze od nich są te wściekłe oddziały grażyn i karyn broniących zawzięcie dobrego imienia mielonki z basi. Reprezentują one taki typowy przykład virtue signalling i hipokryzji. Najlepiej to sprawdzić broniąc kierowcy. Rzucą się na ciebie jak wściekłe psy, życząc tobie i wszystkim bliskim do 5 pokolenia śmierci w mękach - bez znaczenia, czy mają z twoją opinią coś wspólnego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak naprawdę, to nie pochowanych po piwnicach śmieszków z czanów postujących papaja trzeba się bać, tylko takich moralizatorek z życzeniami miłej kawusi na profilu. Jak dochodzi co do czego to one pierwsze są gotowe podać pochodnie i spalić czarownice ¯\_(ツ)_/¯

#przemyslenia #przemysleniazdupy #trolling #katowice #afera
  • 4
@AntyBohater: Ludzie nieprzebywający codziennie w odmętach internetu nie znają pojęcia „trolling” i wcale się nie dziwie, że się odpalają. Jak ktoś znał tę dziewczynę to na pewno widząc te wpisy tam na fb robi im się źle. Ale empatia to coś, czego jest coraz mniej bo trolle tylko się cieszą że „hehe zapiekło dupsko”. Ogólnie kojarzy mi się to z tym jak kiedyś były pranki robione, że ktoś komuś #!$%@?ł plaskacza