Wpis z mikrobloga

#katowice
Przykry jest fakt, że tylu ludzi dzieli się pomiędzy grupy "kierowca morderca i psychopata" i "dobrze że zabił patusiarę". Tak jakby nie było nic pomiędzy.

Na pewno ten biedny facet wyszedł sobie z domu do roboty myśląc "a #!$%@?ę se kogoś autobusem". Ta dziewczyna też kimkolwiek by nie była i kimkolwiek nie byłby ojciec jej dzieci, nie zasłużyła na to, żeby znienacka zostać zmieloną pod kołami ruszającego nagle autobusu. Moim zdaniem mówienie, że kierowca zabił ją z premedytacją i że sama jest sobie winna jest równie #!$%@?.

Kierowca nie wytrzymał presji, puściły mu nerwy, być może mógł unikać tej sytuacji np zatrzymując się wcześniej (z filmów ciężko ocenić jak nagle tłum się przed nim pojawił), a być może nigdy nie powinien być kierowcą autobusu. Dziewczyna być może mogła mieć na tyle zdrowego rozsądku, żeby wiedzieć że nie staje się pół metra przed odpalonym pojazdem o wadze kilkunastu ton i to jeszcze tyłem, w dodatku w tak nerwowej sytuacji. Ja nawet przed albo za odpalonymi osobówkami na parkingu pod sklepem staram się za blisko nie przechodzić.

Moim zdaniem głównymi, mimo że nie bezpośrednimi odpowiedzialnymi zarówno za śmierć tej dziewczyny jak i zniszczenie życia kierowcy są małpiszony robiące sobie pole bitwy z jezdni. To oni stworzyli tą sytuację, to ich przede wszystkim nie powinno tam być, to przez nich na drodze znalazła się ta dziewczyna i zapewne to przez nich kierowcy siadła psycha i ruszył, bo taki element w każdym miejscu gdzie się znajdzie wprowadza strach, niepokój i agresję. I moim zdaniem osoby będące z własnej woli uczestnikami tej bójki powinny dostać zarzut spowodowania śmierci albo wypadku że skutkiem śmiertelnym i pierdzieć w pasiak jeszcze szybciej niż kierowca.
  • 84
@ossadagowah: dokładnie tak, chociaż nie umniejszałbym przyczynienia się tej dziewczyny - jest stado agresywnych małp to się nie pcham z łapami i gębą w środek zamieszania

to samo się stało na ul. Mariackiej kilka godzin wcześniej, też się "odważna" rozjemczyni znalazła i też jako jedyna poniosła obrażenia a może i przyszłą śmierć (pogruchotana czaszka, nigdzie nie piszą o uszkodzeniach neurologicznych)
https://www.wykop.pl/link/6210683/skatowal-kobiete-na-ulicy-w-katowicach-byl-z-kolegami/
Kierowca nie wytrzymał presji, puściły mu nerwy, być może mógł unikać tej sytuacji np zatrzymując się wcześniej (z filmów ciężko ocenić jak nagle tłum się przed nim pojawił), a być może nigdy nie powinien być kierowcą autobusu.


@ossadagowah: Większych głupot dawno nie czytałam. Dlaczego?

To oni stworzyli tą sytuację, to ich przede wszystkim nie powinno tam być, to przez nich na drodze znalazła się ta dziewczyna i zapewne to przez nich
@mala_calinka Czy widziałaś jakieś nagranie, na którym jednoznacznie widać, że kierowca z premedytacją wjechał w tych ludzi (na początku) zamiast się zatrzymać? Pod jakimś postem ktoś z Katowic pisał, że ta linia jest przyspieszona i nie zatrzymuje się na przystanku obok, na nagraniach widać obok drugi autobus. Czy masz dostęp do nagrania, które z całą pewnością potwierdza, że kierowca miał dość czasu, żeby się zatrzymać z normalnej prędkości poruszania się do zera
@mala_calinka: widzisz rodzice mnie nauczyli jak wyglada swiat i ze tylko takie male rozwydrzone dzieci jak ty krzyczyą ze to wina policji bo oni tam powinni byc. Tylko takie dzieciaczki jak ty mysla, ze w kraju,w ktorym wszedzie brakuje policjantow i w niektorych powiatach jest 1 czy 2 radiowozy, ktore musza wszystko ogarnac, ze w takim kraju na kazdym rogu bedzie stala policja, trzeba byc rozwydrzonym malym dzieckiem, ktore tylko potrafi
@mala_calinka Twoja analiza opiera się na założeniu, że on doskonale wiedział że się do nich zbliża. A co jeśli załozymy że nie wiedział bo stało się to nagle? Co jeśli patusy wyszły mu na ulicę zza stojącego autobusu kilka sekund przed zdarzeniem i mimo perfekcyjnego czasu reakcji i zahamowania najszybciej jak się dało i tak dobił do tej pierwszej dziewczyny, wskutek czego zaczęli go atakować, spanikował i ruszył w ludzi?