Wpis z mikrobloga

Od wczoraj na Wykop.pl dowiedziałem się mnóstwa ciekawych rzeczy. Jako kierowca autobusu za najniższą krajową powinieneś także:
- być mistrzem sztuk walki,
- reagować na wszelkie przejawy zakłócania porządku publicznego,
- bezwzględnie narażać zdrowie i życie broniąc pasażerów i mienia zakładu,
- nigdy nie być zmęczonym i w stanie rozstrojenia nerwowego i nie miewać problemów osobistych,
- być opanowanym w każdej sytuacji i mieć przygotowany plan działania na każdą możliwą ewentualność,
- mieć czas reakcji liczony w milisekundach,
- nie posiadać uczuć,
- mieć percepcję i wzrok sokoła oraz oczy z każdej strony,

Czy wy k---a jesteście normalni?
#katowice #przegryw #patologiazmiasta
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@picasssss1:

Czyn następuje poprzez niezachowanie odpowiedniej ostrożności albo w innych przypadkach określonych w prawie karnym (np. nieoznaczenie choćby taśmą dołu w chodniku sądząc, że nikt nie wpadnie i nic złego się nie stanie). Wszystkie kwalifikowane typy różnych przestępstw; skutkujących śmiercią człowieka definiuje się jako nieumyślne spowodowanie śmierci jako następstwo (np. pobicia).

No jak dla mnie ucieczka przed patusami na skutek której ktoś umiera pasuje. Ale prawnikiem nie jestem, więc jaka
  • Odpowiedz
@picasssss1:

Widać jak się drzwi otwierają na filmiku. Autobus rusza wtedy i hamuje. Po chwili znowu rusza z pełną prędkością. Nie jestem oczywiście pewny, ale jeżeli patus chciał się dostać do środka to kierowca jak najabrdziej mógł się czuć zagrożony.

Pisałem o tym wyżej.
Zakładam ludzkie odruchy u ludzi, a nie że kierowca chciał się bawić w carmagedon.
  • Odpowiedz
@picasssss1: No szarpnięcie, pewnie chciał przewietrzyć autobus. Żenujący to jest wasz lincz na tym kierowcy kiedy nie wiadomo wszystkiego.
A to że się chcieli dostać do środka jest jak najbardziej prawdopodobne, i kierowca wtedy jak najbardziej mógł się czuć zagrożony. Nie widać tego dokładnie na filmiku, ale co jest bardziej realistyczne że normalny człowiek pod wpływem stresu nie wytrzymał, czy że chciał sobie ludzi porozjeżdżać z premedytacją.
  • Odpowiedz
@picasssss1: A no tak, zrobił jeden błąd więc mu się pobicie należy.
Szkoda że tego samego argumentu nie można użyć do tej grupki. "Było nie wyłazić na ulicę".
Już pisałem, kierowca winny potrącenia.
Ale nie daje to przyzwolenia na agresje w jego stronę.

Ludzie to nie są idealnie racjonalne maszyny, znalazł się w anormalnej sytuacji na którą nie był gotowy, takie rzeczy się zdarzają nie czyni to z niego ani
  • Odpowiedz