Wpis z mikrobloga

Fronda: Czy Hitler był Bożym sługą?

Wklejam fragmenty:

Chodzi mi mianowicie o to, że końcowy efekt Powstania Warszawskiego, jakim było zniszczenie Warszawy, najprawdopodobniej stanowił karę Bożą dla tego miasta za rozliczne grzechy i nieprawości, które pleniły się na jego terenie, zwłaszcza w okresie międzywojennym.

Na tle ówczesnego świata, prawodawstwo Drugiej Rzeczpospolitej w pewnych swych punktach i aspektach mogło być uznane wręcz za będące w awangardzie "postępu" i liberalizmu. Podczas, gdy w większości krajów w tamtym czasie nielegalne i karalne były homoseksualizm, cudzołóstwo i prostytucja, w przedwojennej Polsce obrzydliwości te nie stanowiły przestępstwa ani nawet wykroczenia. Od 1932 roku, nawet niektóre z aborcyjnych morderstw zostały w II RP zalegalizowane (wówczas, gdy ciąża pochodziła z gwałtu lub innego przestępstwa, kiedy zagrażała życiu lub zdrowiu matki lub też nienarodzone dziecko było poważnie uszkodzone).

Trudno zatem nie podejrzewać, iż zniszczenie Warszawy oraz II wojna światowa, która tak tragicznie doświadczyła nasz kraj były karą Boga za ogrom grzechów i nieprawości, który rozlewał się niczym wielka fala po przedwojennej Polsce.

Fakt bowiem, iż wojna może być Bożą karą za grzechy, nie musi oznaczać, iż strona, która takową wojnę wszczyna jest popierana i błogosławiona przez Boga. Jeśli dana wojna jest niesprawiedliwa (a taką oczywiście była agresja Hitlera), a metody na niej stosowane są zbrodnicze, to oczywiście jej inspiratorem nie jest Bóg, ale ludzka złośliwość i szatan wraz ze swymi demonami. Bóg w swej mądrości i wszechwiedzy potrafi jednak wykorzystać ku swym celom niepopierane przez siebie działania złych ludzi i demonów.

Z pewnością Bóg nie chciał zatem, by w czasie Powstania Warszawskiego kobiety były gwałcone przez SS-manów, a małe dzieci zabijane z zimną krwią przez strzał w głowę. Wszechmogący pozwolił jednak na te złe działania, by pokazać nam, że zło rodzi zło. I w tym sensie była to Jego kara, gdyż jak to czasami bywa mógł nawet w fizycznym sensie przeszkodzić złoczyńcom w czynieniu nieprawości, np. uderzając piorunem z nieba gwałciciela bądź mordercę. Można powiedzieć, że pozwalając na te okropności, Bóg mówił: "Słusznie płaczecie i oburzacie się na los zabijanych dzieci, dlaczego jednak wcześniej pozwalaliście, by poczęte dzieci były rozszarpywane w łonach swych matek? Ci, którzy teraz gwałcą wasze żony i córki, nie ujdą Mej kary, jednak podobna sromota zalegała wasze miasto przez wiele lat".

http://m.fronda.pl/a/czy-powstanie-bylo-kara-za-grzechy-warszawy-1,113365.html

#bekazkatoli #prawackalogika #neuropa #powstaniewarszawskie #hitler #tysiacurojenniezaleznychmediow #aborcja #homoseksualizm #katolicyzm #religiapokoju
lewymaro - Fronda: Czy Hitler był Bożym sługą?

Wklejam fragmenty:

Chodzi mi mia...

źródło: comment_1627808610mUdelCH4KLAr681TPT0IHS.jpg

Pobierz
  • 23
@Lynxu: A to akurat skąd wyciągnąłeś? To że nam na historii wciskają jak to zarąbiście nie było, jakie plany były, stocznie, przemysł itp to prawda jest taka, że w drugiej RP bieda piszczała. I nie jest to nikogo wina bo nie dość że byliśmy po zaborach to jeszcze niedawno zakończyła się I WŚ ale prawda jest taka, że do "zajebistości" to było nam daleko
@xmain78: kontrast z PRL-em był dramatyczny, nawet (a może głównie) w małych praktycznych rzeczach. Porównaj sobie księgi wieczyste z II RP i te z PRL - w II RP jakość papieru jest dużo wyższa, druk się zachował w zasadzie nienaruszony. Z PRL rekordy albo poginely albo są tak zniszczone ze praktycznie nie do odcyfrowania, generalnie bajzel straszny.
Rozumiem że to było po wojnie, z drugiej strony w II RP tez bylo