Wpis z mikrobloga

Czy jest na sali jakiś księgowy/księgowa? Polecicie coś (coś= książka) konkretnego dla totalnego żółtodzioba (i aktualnego, aktualnego! książki z przepisami i instrukcjami sprzed kilkudziesięciu lat nie bardzo wchodzą w grę :P) do nauczenia się podstaw prowadzenia księgowości w małej, jednoosobowej działalności gospodarczej? #kasikpyta #ksiegowosc #dzialalnoscgospodarcza #kasikzakladafirme
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kasiknocheinmal: to mówisz że Cię nie zaboli jak w papierach będzie że masz jeszcze 3 000 na plusie a wszystko co będzie w kasetce to 0zł, a pod kasetką skrzynka Johnnego Walkera :F nie no serio - księgowość to jest coś podobnego jak rejestracja wykonanych akcji. Mamy po prostu zapisać tyle rzeczy żebyśmy wiedzieli co się dzieje z pieniędzmi. Jak jest odpowiednio prowadzona to możemy potem optymalizować nasze wydatki, wyciągać
  • Odpowiedz
@chlodny-jesienny-wieczor: zamierzam mieć tyle na koncie tyle kasy na plusie ile w papierach :P Czym jest księgowość wiem- chcę tylko jakąś na tyle dokładną książkę, żeby nie pierdzielnąć jakiegoś drobniusieńkiego błędu gdzieś, do któego mi się potem US przyczepi :/ Nie wiem, przykład z dupy, ale np. odpiszę chusteczki do nosa, mimo że nie powinnam (nie, nie będe odpisywać chusteczek, przykład taki) albo nie odpiszę baloników. Lub- odpiszę 7 chusteczek
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Jak będziesz prowadzić sama to pewnie błędy będą się zdarzać. Nasze prawo zmienia się jak w kalejdoskopie dlatego "żółtodziób" będzie robił błędy jeśli nie będzie non stop sprawdzał przepisów, a uwierz mi prowadząc firmę nie będzie na to czasu. Naprawdę polecam pójść do biura rachunkowego.
  • Odpowiedz
@mahitaji_anarudi: posprawdzam, co nie zmienia faktu, że chciałabym wiedzieć czym to się je od podstaw ;)

@t3m4: o, wygląda fajnie. Niestety ja wciąż najpierw myślę o książkach, dopiero potem o necie, więc zaczęłam poszukiwania od książek ;) Pozagłębiam się, dzięki.

@poborca_podatkowy: własnie chciałam tego uniknąć :/ na początku kokosów nie zarobię, więc chciałam ograniczyć wydatki :(
  • Odpowiedz
@poborca_podatkowy: ale nie szukam księgowego, księgowego jak będzie trzeba i się okaże, że serio sobie nie poradzę, to znajdę. Ale nie może to być aż tak skomplikowane, żeby sobie samej nie poradzić. Na przepisy czas mam, póki co to raptem kilka godzin zajęć w tygodniu- zajęcia edukacyjne dla dzieciaków. Pozostaje więc "tylko" zorientować się w teorii ;)
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Jak stwierdzisz ze serio sobie nie poradzisz to będzie po ptakach :) Jeśli masz ryczałt to sobie zapewne poradzisz ale z książką naprawdę nie radzę, nie warto ryzykować.

A jeśli chodzi o materiały to przeczytaj CAŁĄ ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych i CAŁĄ ustawę o VAT (jeśli jesteś VAT-owcem. To podstawa.
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: zacznij od poszukania odpowiedzi na 2 pytania :)

1. czym się różni podatkowa książka przychodów i rozchodów od opodatkowania ryczałtowego. jeśli będziesz mieć dużo miesięcznych kosztów uzyskania przychodu - lepsza KPiR.

2. zorientuj się czy chcesz być płatnikiem VAT - jeśli twoimi odbiorcami będą firmy, zapewne będą chcieli od ciebie faktury VAT, jeśli klienci detaliczni - VAT niepotrzebny.
  • Odpowiedz
@sheslostcontrol: o, i mamy konkrety jakieś ;)

1. ryczałt odpada, muszę się rozliczać na zasadach ogólnych mimo, że kosztów zbyt dużych nie będę miała. Będą to zajęcia edukacyjne dla dzieciaków z matmy, tak że zbyt wielkich zakupów poza drukarką, papierem i naklejkami dla dzieci nie przewiduję ;) Stąd właśnie wydaje mi się, że bardzo skomplikowane to nie może być, jeśli mniej więcej miesiąc w miesiąc będzie wyglądało to podobnie, tylko
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal:

- w takim razie podstawa to poczytać co możesz zaliczyć do kosztów, żeby zminimalizować kwotę podatku.

- jeśli nie będziesz VATowcem to odpadają ci ewidencje zakupów i sprzedaży, podejrzewam, że ewidencji środków trwałych też nie będziesz prowadzić, więc pozostaje tylko KPiR - czyli jedna kartka A4 miesięcznie do włożenia do segregatora
  • Odpowiedz