[fapowiczowski]

Wczoraj mój post został usunięty przez moderacje, widocznie jakiemuś bezmózgowi natalistycznemu nie spodobał się mój wywód i go zgłosił. Także dzisiaj powtórka z rozrywki, jednak bez dodawania dodatkowych tagów.

Wczoraj odnosiłem się do artykułu, w którym podana została porażająca liczba dzieci, które urodziły się w Syrii w czasie wojny. Wniosek, który z tegoż artykułu należy wysunąć wydaje się oczywisty. Nataliści to nie są ludzie, tylko zwierzęta, gdyż żyjąc w tak beznadziejnym kraju, dotkniętym wojną jak Syria człowieczeństwo można osiągnąć tylko i wyłącznie wdrażając w życie założenia antynatalizmu. Te zwierzęta (powtarzam po raz kolejny to nie są ludzie, to ogolone małpy) NIE potrafią dokonać tak bajecznie prostej, samo nasuwającej się oceny rzeczywistości, co NIE czyni ich ludźmi. Nikt! nie ma prawa nazwać kogoś, kto powołuje na świat nowe stworzenie, które będzie cierpieć i żyć w biedzie oraz kraju dotkniętym wojną od dawna człowiekiem. To są zwierzęta, co prawda specyficzne, bo mające potencjał ludzki, ale jednak kompletnie niewykorzystany.

Warto by się zastanowić jak można nazwać polskich natalistów w takim razie? Czy osoba żyjąca w Polsce wydająca na świat nowych ludzi może nazwać się człowiekiem?
Hmmm... na pewno polskiego nataliste można nazwać stworzeniem naiwnym, lekkomyślnym, z cholernie ograniczoną percepcją.
Niektórzy ze względu na porażająco niski potencjał intelektualny żyją w obłudzie, że ,,wszystko zawsze będzie dobrze i nie ma się czym przejmować"
Inni z kolei wykazują się większą wiedzą i inteligencją, są świadomi ryzyka jakie podejmują powołując na świat nową istotę. Po prostu spełniają swoją skrajnie egoistyczną zachciankę, są spragnieni endorfin jakie dostarcza takie małe żyjątko. Są bardziej ogarnięci od pierwszej grupy natalistów debili, ale czy można przyznać im status człowieka? Czy przypadkiem dane stworzenie z potencjałem na bycie człowiekiem, nie wyzbywa się swojego człowieczeństwa wraz z chwilą poczęcia na świat nowej istoty? Przecież taka istota ma zapewnioną jak w banku śmierć, a wcześniej chorobę, ból, cierpienie i wiele więcej problemów życia codziennego. Bez względu na to czy urodzisz się Syryjczykiem czy Polakiem na pewno będziesz cierpieć, mniej lub więcej, w zależności od wszelakiej maści zdarzeń losowych, ale będziesz na pewno.

#antynatalizm #efilizm

[grondir]

Instynkt rozmnażania się jest po prostu silniejszy od rozumu. Natura to kawał suki i realizuje zwoje cele bezwzględnie (rodzimy się z popędem seksualnym, czyli de facto uzależnieniem, bo mamy napięcie, które trzeba jakoś rozładować, podobnie jak głód u ćpunów musi być zaspokojony) i instynkt rozmnażania po prostu wyłącza logiczne myślenie, daję głowę, że min 1/2 z tego tagu to młodzi jeszcze ludzie i im się odmieni, bo natura im w pewnym wieku

[fapowiczowski]

Instynkt rozmnażania się jest po prostu silniejszy od rozumu. Natura to kawał suki i realizuje zwoje cele bezwzględnie (rodzimy się z popędem seksualnym, czyli de facto uzależnieniem, bo mamy napięcie, które trzeba jakoś rozładować, podobnie jak głód u ćpunów musi być zaspokojony) i instynkt rozmnażania po prostu wyłącza logiczne myślenie,

@grondir: Co ty pierniczysz za głupoty to ja nie mam słów... Nie masz pojęcia o czym piszesz gościu, nie ma czegoś

[grondir]

@fapowiczowski: pierniczysz glupoty to ty, instynkt, potrzeba, zwal jak zwal, nie czepiajmy sie szczegolow, ale cos takiego istnieje i tyle, potrzeba przekazania genow tkwi gleboko w czlowieku, jest zaprojektowana przez nature, ludzie chca stworzyc mala wersje siebie ,etc. inaczej ludzie by dzieci nie mieli ... I nie jest to przeważnie kwestia decyzji podjętej przez rozum, tylko wrodzone instynkty, potrzeby,naprawdę dokładna definicja nie jest tu specjalnie potrzebna... Jak tego nie rozumiesz to

[ciemnienie]

@fapowiczowski: to ja zgłaszałam oczywiście i dziwnym trafem moderacja z trisomie 21 teraz tego szajsu nie usuwa XD

Ciekawe, że te wysokie wartości moralne antynatalistycznych filozofów objawiają się rozważaniami czy ktoś kto ma dzieci jest człowiekiem. Dno.

[fapowiczowski]

Ciekawe, że te wysokie wartości moralne antynatalistycznych filozofów objawiają się rozważaniami czy ktoś kto ma dzieci jest człowiekiem. Dno

@ciemnienie: oj, widzę trafiłem w czuły punkt, do kogoś brzydka prawda trafiła.