Wpis z mikrobloga

Na wstępie wytłumaczył, że nie wie o co chodzi. Potem w sprzeczce z jakimś mirkiem zaczął wyjaśniać na czym polegają systemy kryptowalutowe i porównał je do "normalnej gospodarki". xD Niezły błazen. Zaproponowałem mu, żeby się nie błaźnił skoro nie wie o czym #!$%@?, no ale okazało się, że to ja nie wiem.

Ciekawi mnie gdzie takich sieją. Jak chcecie kabaret do poczytania, to łapcie linka.

https://www.wykop.pl/link/6209877/kopalnia-kryptowalut-w-komendzie-glownej-policji/
  • Odpowiedz
@WhiskeyIHaze: przecież pierwsze 15 minut czytania o tym, w jaki sposób działa zdecentralizowany blockchain neguje 80% tego co oni tam nasmarowali. #!$%@? 15 minut, przysięgam. Drugie 5 max 10 minut czytania o wizji Satoshiego Nakamoto czym miał byc BTC neguje kolejne 20% tych wysrywow. To jest dla mnie tak #!$%@? niepojęte. Skąd się ci ludzie biorą?!
  • Odpowiedz
@WhiskeyIHaze: Ja tam sram na tłumaczenie im o co chodzi. Bo prawda jest taka, że mogą mieć po 90 IQ, przeczytać 10 razy i zrozumieć. Tylko pozostaje kwestia tego "chcieć". No ale jak widać w wątku narracja jest prosta w przypadku typowego brainleta. Ty jesteś debil. Nie zgadzasz się z nim? Nic dziwnego, przecież zburzył Twój światopogląd. Nie wiem jak to jest, że ludzie nie mają o czymś pojęcia, nawet o
  • Odpowiedz