Wpis z mikrobloga

Cóż od pewnego czasu widać niepokojący spadek jakości gry Igi, już pomijając serwis. Zaczyna mi się w głowie pojawiać brzydka myśl, że Iga mogła być "one season wonder" wpadła w życiówkę, wygrała RG i dwa inne turnieje w odstępie kilku miesięcy, a teraz widzimy spadek, Iga w przegranych meczach gra źle, brzydko i jest dużo słabsza od rywalki, dzisiaj Badosa grała jak top 10, a Iga tak na top 30. Wygrane mecze Igi również są brzydkie i jakoś tak męczone, ostatni mecz z Barthel na papierze dobrze wyglądał, ale w rzeczywistości było ciężko patrzeć. Początek sezonu grała na strachu, rywalki bały się tej Igi z RG, gdzie gromiła, dzieliła i rządziła, ale coś mi się widzi, że przestały się jej bać całkowicie. Chyba muszę przestać oczekiwać cudów na kiju od niej, bo tylko kibicowski zawód za zawodem.

#tenis
  • 6
  • Odpowiedz
@OvIce: Raczej to nie był jednosezonowy wystrzał. Ona papiery na granie ma, tylko obawiam się, że ten sukces trochę za wcześnie się trafił i był za duży jak na początek kariery. Mniejsze turnieje nie będą jej cieszyć, bo Iga będzie chciała wygrywać już teraz same wielkie. Może to zdławić jej karierę na jakiś czas, bo za duże oczekiwania będzie sobie stawiać.
  • Odpowiedz
@Anjay: i co jeszcze godziny mam Ci napisać? wziąłem po to w cudzysłów jako przenośnię. Odpaliła raz na 3 turnieje i później gra słabo i ostatnio coraz gorzej. Akurat chyba mączka czy hc nie ma wpływu na to czy trafia w ogóle w kort, bo ostatnimi czasy ma nawet z tym problem.
  • Odpowiedz