Wpis z mikrobloga

Jakie znacie sposoby na karierę po 30-tce tak by nigdy nie trzeba było tłumaczyć się z przeszłości? Jednym słowem ZAWODY, W KTÓRYCH NIKT NIE WYMAGA CV.
A tak btw dlaczego przy rekrutacji zawsze ocenia się przeszłość kandydatów zamiast zrobić im sprawdzian umiejętności i wybrać najlepszego? Przecież życiorys to nic innego jak suma szans a nie odzwierciedlenie potencjału przyszłego pracownika.
Żyjemy w wczasach, gdzie z jednej strony specjaliści od coachingu wmawiają nam, że bez względu na to kim się było można osiagnąć sukces a z drugiej dziewczynki z HR hamują te ambicje i robią wszystko by laurki na linkedIn determiniwały przebieg dalszej kariery kandydatów.
Do tego ta wszechobecna tendencja do odcinania kuponów czyli wywody ludzi sukcesu o tym co robili w wieku 18 lat zamiast skupiania się na teraźniejszości i bieżących wynikach.
Zauważyłem, że im większy ktoś kładzie nacisk na własne CV dodając na linkedIN frazę "with demonstrated history" tym bardziej oczekuje by podwładni wyręczali go w bieżących zadaniach. Ogromne doświadczenie zawodowe często rozleniwia bo ludzie traktują je jako wymówkę, że już nic nie muszą.
#kariera #praca #cv #hr
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach