Jak wy to robicie że macie dzień, i na koniec nie macie poczucia że zmarnowaliście czas? W najlepszym wypadku się niczym nie przejmuje, ale zazwyczaj kończe dzień ze świadomością że nic nie zrobiłem. Moge się cały dzień uczyć, pracować, programować czy nawet wyjść do ludzi i na koniec mam wrażenie, że marnuje czas. Jak się uczę to potem ciężko mi powiedzieć nad czym tak długo siedziałem, bo jak już coś umiem to to wydaje sie trywialne. Tak samo jak rozwiązywanie innych zagadek np przy programowaniu. Podobnie do rysowania czy nawet montowania filmów. Mam wrażenie na koniec że bym wszystko inaczej albo lepiej zrobił w 5minut xd Z pracą fizyczną tak samo mam. Wydaje mi się że marnuje czas bo mogłem się w tym czasie uczyć. Jaki macie mindset do wchodzenia w dzień? #niebieskiepaski #rozowepaski
@Dej_mi Może spróbuj trochę oszukać swój mózg i np wypisuj na początku dnia/dzień wcześniej rzeczy, które masz do zrobienia, żeby później je zakreślić? Może to pomoże, takie uczucie, że zrobiłeś coś, co dzisiaj miałeś? Niektórym pomaga ¯_(ツ)_/¯
@Dej_mi: Mam tak samo. Staram się ustawiać sobie konkretne cele na dany dzień, żeby móc coś w pełni zrealizować. Najgorzej jest jak zaczynam kilka rzeczy i nie jestem w stanie wszystkiego skończyć w krótkim czasie, dlatego rozbijam zajęcia na etapy, zeby mózg był usatysfakcjonowany z wykonanego celu, wiem #!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°) ale tak już działa.
@Dej_mi proponuję sobie zapisywać rzeczy które się zrobiło w ciągu dnia, a takie bardziej złożone aktywności rozbijać na tejże liście na mniejsze. To może pomóc docenić jak dużo się zrobiło.
@Rzwk: @case25: @BioChemiczny: Widze że pojawia się tutaj temat zapisywania na kartce aktywności. Jednak często zadania się rozdwajają xd. Na przykład napisanie jednej funkcjonalności w aplikacji, sprawia że z jednego problemu mam 3. Przez co czas robienia czegoś się wydłuża. Podobnie jak zresztą z innymi robotami wokół domu, uczeniem się. Więc taka lista by się skończyła na zapisaniu. "nic się nie udało osiągnąć" xd
@Dej_mi zapisuj nad czym pracowałeś, a nie co ukończyłeś. Nie zawsze da się ukończyć jakieś zadanie w jeden dzień, albo konkretny czas który na to masz. Ew jakiś subiektywny procentowy licznik ukończenia zadania możesz sobie dać.
W najlepszym wypadku się niczym nie przejmuje, ale zazwyczaj kończe dzień ze świadomością że nic nie zrobiłem. Moge się cały dzień uczyć, pracować, programować czy nawet wyjść do ludzi i na koniec mam wrażenie, że marnuje czas.
Jak się uczę to potem ciężko mi powiedzieć nad czym tak długo siedziałem, bo jak już coś umiem to to wydaje sie trywialne. Tak samo jak rozwiązywanie innych zagadek np przy programowaniu.
Podobnie do rysowania czy nawet montowania filmów. Mam wrażenie na koniec że bym wszystko inaczej albo lepiej zrobił w 5minut xd
Z pracą fizyczną tak samo mam. Wydaje mi się że marnuje czas bo mogłem się w tym czasie uczyć.
Jaki macie mindset do wchodzenia w dzień?
#niebieskiepaski #rozowepaski