Wpis z mikrobloga

Choroby wywoływane przez gołębie.

https://www.bphc.org/whatwedo/infectious-diseases/Infectious-Diseases-A-to-Z/Pages/Pigeons.aspx
https://www.amesgroup.uk.com/blog/do-pigeons-carry-diseases/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/2651070/

Jak ktoś uważa że mu gołębie nie przeszkadzają to a) mieszka w piwnicy bez okien i balkonu, b) mieszka na zadupiu gdzie nie ma gołębi, c)nie przebywa w ogóle w centrum miasta i nie widzi problemu.

Polecam przejść się uliczkami od centrum szczególnie jak popada wtedy wszystkie gówna rozniesione są po całym chodniku.

fotka akurat z ulicy słowiańskiej gdzie regularnie stare baby dokarmiają tam ptactwo i wszystko jest obsrane.
#krakow #truestory #wykop
PiersiowkaPelnaZiol - Choroby wywoływane przez gołębie.

https://www.bphc.org/whatw...

źródło: comment_1627024208qtnjYKGrezCnAWR2QekKCu.jpg

Pobierz

Czy podpiszesz petycję o eksterminację latających szczurów aka gołębi?

  • Tak 84.6% (1052)
  • Nie, lubię zasrane ulice w mieście. 12.9% (161)
  • Nie, podam powód w komentarzu. 2.5% (31)

Oddanych głosów: 1244

  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PiersiowkaPelnaZiol: Można oczywiście, najpierw wybić gołębie, później szczury, później karaluchy, a najlepiej to robić co roku, bo inaczej szybko wszystko wróci do normy. Tylko, że my w ten sposób marnujemy czas i środki na walkę ze skutkami betonozy zamiast wyeliminować przyczynę i skupić się na zwiększaniu bioróżnorodności centrów miast. Będzie to z pożytkiem dla przyrody, ale przede wszystkim dla człowieka.
Więcej drzew i zieleni to mniejszy hałas, mniejsze zapylenie, mniej
  • Odpowiedz
@aaadam91: Szczury i gołębie nie rywalizują o pokarm nie wiem skąd ten mit, gołębie są często nawet pokarmem szczurów i są dużo nizej w drabince pokarmowej są gnębione nawet przez inne mniejsze ptaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Największym wrogiem gołębi jest niedokarmianie tego syfu i czyste zadbane ulice oraz balkony, na co w przypadku wiekszosci polskich duzych miast się nie stanie w bliskiej przyszłości.
  • Odpowiedz
Jeszcze taka dobra wiadomość dla tych, którzy mniej lubią gołębie.

W Polsce w ostatnich latach mocno wzrosłą liczebność sokoła wędrownego, którego głównym pokarmem są gołębie. Z populacji liczącej zaledwie 10 par w latach 90 obecnie mamy ich nawet 55 par. I tym samy gatunek ten przestał być zagrożony wyginięciem, a stał się jedynie narażony na wygięcie.
Dodatkowo zimą do naszych sokołów przylatują osobniki z północy, więc wtedy jest ich jeszcze więcej.
aaadam91 - Jeszcze taka dobra wiadomość dla tych, którzy mniej lubią gołębie.

W Po...

źródło: comment_16270293929lveC6U89ZGHb6UuMm90po.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@komuher: Nie konkurują bezpośrednio, ale żywią się podobnym pokarmem, czyli odpadkami pozostawionymi lub wyrzuconymi przez ludzi. To czego nie zjedzą gołębie, zjedzą później szczury.
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol: Forma miejska tego gatunku (Columba livia forma urbana) podlega w Polsce częściowej ochronie gatunkowej[29]. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja bym odstrzelil, najgorszi starzy ludzie, ktorzy nic nie robia jak golebie zakladaja sobie gniazdo na ich balkonach albo gdzies pod dachem w kamienicach. Gruchanie 24/7 im nie przeszkadza?
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol: walić prądem ludzi dokarmiające gołębie. Ostatnio widziałem gdzie wydzielono, miejsce na trawnik i ogrodzono na jakis czas, żeby trawka mogła sobie wyrosnąć. Wyrosła soczysta zielona, po czym k---a jakieś stare baby zaczęły na ten trawnik rzucać chleb. W kilka tygodni zmieniło się to w chlew dla gołębi. Aktualnie ta trawa jest przerzedzona, zapewne w następnym sezonie już tam niczego nie będzie. Ehh
  • Odpowiedz