Wpis z mikrobloga

@PanPraktyczny: Ja chyba nie polecam. Chyba, bo mam mieszane uczucia. Takiego chaosu jak przez rok na tych studiach nie doświadczyłam nigdy. Owszem, znajdzie się może 2-3 nauczycieli max, którzy włożyli serce i chęci w przekazanie wiedzy, ale czy opłaca się iść tam tylko dla nich? Na pewno trochę wpływ miało, to, że nauczanie było zdalne, ale po stacjonarnej nauce nie spodziewałabym się wiele więcej niestety. Ogólnie spora grupa niestety również wypowiadała
@magda3004: też w tym roku kończyłem, pozdro :)

@PanPraktyczny: Sporo osób faktycznie dość negatywnie wypowiadało się o studiach, ale moim zdaniem nie było aż tak źle. Dużo pewnie zależy od indywidualnych oczekiwań. Ja chciałem przede wszystkim podszkolić się w R i na specjalizacji z analityki właśnie to dostałem. Większość chyba wolała jednak pythona, który w drugim semestrze był dość okrojony. Jeśli chcesz pójść w R to ja mimo wszystko polecam.
@PanPraktyczny: na razie nie szukałam jeszcze pracy w tym kierunku, na pewno zanim to zrobię, będę musiała jeszcze przerobić sporo kursów :)

Pisałeś, że już coś działasz w tym kierunku. W sumie możesz wtedy skupić się bardziej na wybranym zagadnieniu i cisnąć z tym, np rozwinąć zadanie z R i poprosić o konsultację, a resztę przedmiotów przejsc pobieżnie (da się). Możliwe, że trafisz na jakiś przedmiot, a ucząc się sam nie
@magda3004: w tym sęk właśnie, trzeba się uczyć samemu bo nawet najlepszy nauczyciel nic nie zadziała bez chęci. Ale chodzi o że wiem, że za pewne istnieją zagadnienia które wypadało by znać, a robiąc tutoriale, jakieś małe projekty czy to w domu czy w pracy się jednak pominie. Z racji że działam trochę w postgresie, jakieś funkcje, triggery, a Pythona na razie używałem raczej jako łącznika front-back end, to szedł bym