Wpis z mikrobloga

Na Titanicu szanse przeżycia zależały głównie od płci. Przeżyło 97% kobiet płynących pierwszą klasą, natomiast patrząc całościowo 75% kobiet trafiło do szalup. Mężczyzn tylko 20%, a dzieci 50%. Także jak widzicie w tym spermiarskim okresie posiadanie cipy > życie dziecka.

Dziś skończyło się rycerzowanie - silniejsi od kobiet mężczyźni mają wyższy survival rate w takich sytuacjach i dżentelmeństwo odkładają na bok, stawiając na równouprawnienie XD

#p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #blackpill #redpill #przegryw #titanic
swiety_spokoj - Na Titanicu szanse przeżycia zależały głównie od płci. Przeżyło 97% k...

źródło: comment_1626858823t8f2SfuYG4AI87aj9lT0Gb.jpg

Pobierz
  • 40
  • Odpowiedz
@Filipterka25: to jedna popularniejszych bzdur na temat Titanica. Większa ilość szalup nie uratowałaby więcej ludzi z dwóch powodów:

- szalupy zostały zapełnione tylko w 60%. Ludzie początkowo nie chcieli do nich wsiadać, bo myśleli, że okręt jest niezatapialny (tak go reklamowano w telewizji)

- dopiero po godzinie oceniono straty i było wiadomo, że Titanic pójdzie na dno. Było już za późno żeby zdążyć wsadzić ludzi w szalupy (było ich 20). Gdyby
  • Odpowiedz
@swiety_spokoj:

Szalupy się zwyczajnie skończyły - nie były napełniane do pojemności nominalnej, ponieważ oficerowie nie wierzyli by miały one wytrzymać wodowanie z 65 osobami na pokładzie (szalupy 1-16). Składane (w tym dwie ostatnie zwodowane na pokładzie, kiedy zalała go woda) miały mniejszą pojemność, ale też budziły obawy. I tak odpłynęły z ok. 70% napełnieniem, co jest niezłym wynikiem.

(tak go reklamowano w telewizji)


@swiety_spokoj: xD

A jak reklamowano go w
  • Odpowiedz
Szalupy się zwyczajnie skończyły - nie były napełniane do pojemności nominalnej, ponieważ oficerowie nie wierzyli by miały one wytrzymać wodowanie z 65 osobami na pokładzie


@Filipterka25: kolejny mit wyciągnięty z głębokiej dupy. Jeden z głównych oficerów źle zinterpretował rozkaz "najpierw kobiety i dzieci" przez co do szalup dopuszczał TYLKO ich. Za resztę pustego miejsca odpowiada chaos i to, że ludzie nie chcieli początkowo wsiadać. Mogli też spróbować podjąć część ludzi z
  • Odpowiedz
kolejny mit wyciągnięty z głębokiej dupy.


@swiety_spokoj: Misiek, zacząłeś swoje występy od stwierdzenia, że Titanica reklamowano w TV jako niezatapialnego - z tym, że ani wtedy nie było TV, ani nie był reklamowany (o niezatapialności tej serii statków #!$%@?ła prasa, nie producent, armator ani projektant).

Bez urazy, ale masz jakby zerowy autorytet w titanikologii.
  • Odpowiedz
@Filipterka25: i tylko do tego szczegółu się możesz #!$%@?ć, więc uczepiłeś się tego jak rzep ogona XD Bo napisałem "z reklam w telewizji" zamiast po prostu "z reklam".

Ten szczegół nie ma wpływu na resztę historii. Jakoś się nie kwapisz żeby wyjaśnić dlaczego większa ilość szalup miałaby uratować więcej ludzi, skoro nawet tych 20 nie dali rady zwodować.

Twoja wiedza pochodzi prosto z polskich filmów dokumentalnych, tłumaczonych przez ciotkę karynę z
  • Odpowiedz
Bo napisałem "z reklam w telewizji" zamiast po prostu "z reklam".


@swiety_spokoj: No właśnie problem w tym, że nikt tak nie reklamował xD

Jakoś się nie kwapisz żeby wyjaśnić dlaczego większa ilość szalup miałaby uratować więcej ludzi, skoro nawet tych 20 nie dali rady zwodować.


@swiety_spokoj: Toż zwodowali, tylko że dwie ostatnie prosto z pokładu.

Znam się na tematyce Titanica i moja wiedza pochodzi od topowych historyków i inżynierów, którzy
  • Odpowiedz
@Filipterka25: nie, przeczytałem setki artykułów i kilka książek na ten temat.

No właśnie problem w tym, że nikt tak nie reklamował xD


Kolejna bzdura. O tym można nawet na wikipedii przeczytać, więc wybacz ale z takim ignorantem nie znającym nawet podstaw nie będę dyskutować xD

"Opinia publiczna uważała statek za niezatapialny, jednak ani White Star Line, ani stocznia Harland & Wolff nigdy nie użyły tego przymiotnika w opisie jednostki. Prawdopodobnie opinię
  • Odpowiedz
już nie wspominając o tym, że każdy kto się tematem transatlantyków interesuje wie


@swiety_spokoj: że ówczesne przepisy morskie miały idiotycznie zdefiniowany sposób ustalania minimalnej liczby szalup i ich pojemności - uzależniony od wyporności, nie liczby zaokrętowanych ludzi.

Zieeew.
  • Odpowiedz
@Filipterka25: Założenie było takie, że szalupy mają służyć do przetransportowania ludzi z jednostki tonącej na jednostkę, która przybyła na ratunek. Szalupa miała kursować wielokrotnie między okrętami i w ten sposób nie trzeba było zabierać większej liczby szalup. Te "ówczesne przepisy morskie" wynikały z wcześniejszych doświadczeń, gdzie takie rozwiązanie się sprawdziło, także ciężko nazwać je "idiotycznymi". Po prostu brak doświadczenia, tak jak w lotnictwie trupy przecierają szlaki.

Natomiast w przypadku Titanica nie
  • Odpowiedz
Ale same szalupy niczego by nie zmieniły.


@swiety_spokoj: To ciekawe, bo nawet niezwodowane szalupy (zdaje się składane D i B?) uratowały kilkanaście do dwudziestu kilku osób.

okrętami


@swiety_spokoj: Powolutku sprawdź teraz co to je ten "okręt" i czy aby na pewno Titanic w 1912 roku nim był.
  • Odpowiedz
@Filipterka25:

w znaczeniu niewojskowym okręt – podobnie jak statek – to każdy 'duży obiekt pływający przeznaczony do przewozu ludzi i ładunków'

Co do reszty - jedna z szalup zdaje się była częściowo zwodowana (cała procedura składała się z kilku etapów, a tutaj zostało tylko przecięcie liny). Znajdowała się ona już pod wodą, jednak ktoś zdołał przeciąć linę i szalupa nie poszła na dno razem z Titaniciem. To były ostatnie chwile przed
  • Odpowiedz
w znaczeniu niewojskowym okręt – podobnie jak statek – to każdy 'duży obiekt pływający przeznaczony do przewozu ludzi i ładunków


@swiety_spokoj: Stąd to masz?

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Okret-statek;16456.html

Weź chłopie chociaż PRZECZYTAJ to, o czym się wypowiadasz:

W terminologii wojskowej okręt to ‘statek należący do marynarki wojennej’, por. okręt desantowy, okręt flagowy, okręt podwodny itd. Z punktu widzenia semantycznego w omawianym tu zakresie użycia okręt jest wyrazem o znaczeniu węższym i podrzędnym w stosunku
  • Odpowiedz
Znajdowała się ona już pod wodą, jednak ktoś zdołał przeciąć linę i szalupa nie poszła na dno razem z Titaniciem. To były ostatnie chwile przed zatonięciem. Więc znowuż obalam Twoje twierdzenie, bo to nie było tak że ludzie sami se tę szalupę zwodowali.


@swiety_spokoj:

1. Żadnego twierdzenia nie stawiam.
2. Linę zapewne przecięła ryba-piła xDDD
  • Odpowiedz