Wpis z mikrobloga

Kulisy mszy świętej w intencji księdza pedofila Kamila N. Włoszczowa 14.07.2021r

Witam!
Moje nagranie, a przede wszystkim treści w nim zawarte dotarły już do znacznie większego grona ludzi niż się spodziewałem. Nagłówki w artykułach były przeróżnej treści. Od “wtargnięcia oburzonego parafianina” do “awantury w zakrystii”. Nie miałem nad tym żadnej kontroli. Nigdzie nie wtargnąłem, a nagranie jest dowodem na to, że awantury robić nie chciałem. Nie należę także do włoszczowskiej parafii, a we mszy wziąłem udział z innego powodu - który raczej już większość oglądających zna. Jedna ze skrzywdzonych kobiet to miłość mojego życia, a całą sprawę znam od podszewki.

Parafię we Włoszczowie i msze święte, które tam się odbywają obserwuję już grubo ponad rok. Moim celem na początku była obserwacja czy ksiądz pedofil Kamil N. obraca się w towarzystwie dzieci, jak się zachowuje, o czym przemawia - chciałem poznać profil człowieka, który zniszczył dzieciństwo i dokonał morderstwa na ukochanej przeze mnie osobie. Tak, morderstwa - bo wbrew temu co uważa ksiądz proboszcz - wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie zabija drugiego człowieka. Osobiście uważam, że nie można drugiemu człowiekowi wyrządzić większej krzywdy niż wykorzystać go w ten sposób. Zwłaszcza gdy jest ono bezbronnym dzieckiem, a miejsce w którym to się dzieje (czy to Kościół czy rodzina) raczej kojarzy się z miłością, troską i szacunkiem do drugiego człowieka

Gdy dowiedziałem się o mszy w intencji księdza pedofila, wiedziałem że udam się tam w celu skonfrontowania się z księżmi, którzy takie modlitwy będą do Pana Boga zanosić. Z szacunkiem odniosłem się do większości obrzędów, z niedowierzaniem kręciłem głową gdy wyczytywana była intencja, a całą mszę nagrywałem tylko dyktafonem. Przez cały czas miałem gotowy telefon do nagrywania filmu. Po obserwacji księdza proboszcza na kamerze online - spodziewałem się, że w trakcie mszy padną słowa o oszczerstwach, prześladowaniu księży i okropnym TVN. Księża wyraźnie zauważyli moją obecność z telefonem w ręku w pierwszej ławce i odpuścili sobie choćby wyczytanie intencji w trakcie przemienienia najświętszego sakramentu.

Do zakrystii udałem się z myślą przewodnią która mną kierowała i od której zaczynam moją odezwę do księży. Nie miałem zamiaru rozprawiać się nad winą czy niewinnością pedofila Kamila N. Rozmowę nagrałem bez zamiaru późniejszej publikacji, a jedynie w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Chamstwo, szyderczy ton proboszcza, odwracanie przez niego kota ogonem - poskutkowały jednak czymś innym. Kościół o którym marzę i którego może kiedyś chciałbym być częścią będzie się wstydził za tego typu ludzi.

Obecni w zakrystii księża nie pozwolili mi dojść do słowa, cały czas przerywając to co chcę przekazać. Wiedza jaką posiadają na temat sprawy jest o tyle zaskakująca - że nagranie to powinno posłużyć śledczym jako dowód w śledztwie. Księża szydzą z ofiar pedofila, podważając nawet to że dziewczynki są skrzywdzone. Przypominam, że pedofilia jest ścigana z urzędu i prokuratura w Miechowie doskonale zdaje sobie sprawę z krzywdy owych dwóch kobiet - są na to niepodważalne dowody, tak samo jak na winę księdza Kamila. Nad oprawcą z niewiadomych przyczyn jest jednak rozłożony parasol ochronny. Parasol, który księża z Włoszczowy zdają się trzymać razem z niekompetentnymi śledczymi.

Mszę można było odprawić odczytując intencję jako “Bogu wiadomą” - przede wszystkim z tego powodu, że wśród wiernych może znajdować się kolejna ofiara, którą taka modlitwa odstraszy od wyznania swojej krzywdy. Strach pomyśleć jak księża komentują tę sprawę między sobą, skoro do mnie odważyli się wypowiedzieć tak skandaliczne postulaty. Współczuję ludziom, którzy im zaufali.

#oswiadczenie #pedofilia #pedofilewiary #codziennypedofilwiary #neuropa #bekazkatoli #kosciol
  • 16