Wpis z mikrobloga

@Wojtas_The_Smieciarz: racja,ale przynajmniej mam po co wstać rano bo mam obowiązki i pracuje z miłymi ludzi i jak mnie polubią to może zostanę na dłużej na normalniej umowie


@przegro_pisarz: Staże w budżetówce to miód. Człowiek się nie przepracuje, warunki zwykle rozsądne. Najgorzej trafić do jakiegoś janusza który tylko potrzebuje na te kilka miesięcy pracownika za pół darmo, do najgorszej roboty. Nie wspominam nawet o tym stypendium stażowym, toż
  • Odpowiedz