Wpis z mikrobloga

Dzisiaj dostałem mandat za przekroczenie prędkości. Zero dyskusji, bo o czym rozmawiać? Ale co mnie zdziwiło, to sposób załatwienia sprawy (ostatni mandat dostałem z 6 lat temu): po pierwsze nikt nie chciał ode mnie dokumentów (wystarczył PESEL), zapłacić można było kartą na miejscu (no szok!), policjant zachował się bardzo przyjaźnie i co najważniejsze- nie moralizował, nie pouczał, robił swoje. I tak w sumie- nawet nie jestem zły ani na niego (bo za co? robi swoje) ani na siebie, bo chyba dostałem rabat- mowa była o 200 zł a zapłaciłem 100 zł (są jakieś zniżki za płatność na miejscu?) #policja #mandat #dobrarobota #zycie
  • 4
mowa była o 200 zł a zapłaciłem 100 zł (są jakieś zniżki za płatność na miejscu?)


@TWezmyr Nie, czy na miejscu czy kredytowany to kwota 100-200 zł jest za przekroczenie o 21-30 km/h. Dokumenty niepotrzebne bo policjant wpisał Twój PESEL w bazę i pokazało mu się nawet Twoje zdjęcie. Zdziwiło Cię że można obecnie płacić kartą i nie trzeba mieć żadnych dokumentów przy sobie? W ostatnim czasie byłeś gdzieś w lesie? :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vertical: zdziwiony byłem tym, że nie muszę mObywatela odpalać (bo dokumenty to wszystkie mam tam a oryginały w domu). Ale że można płacić kartą to nie wiedziałem, wszak jak pisałem: ostatnio kontakt z policją miałem 6 lat temu. A co kwoty to się zdziwiłem, że mówił o 200zl a wypisał 100.