Wpis z mikrobloga

@jarqka: nie, ale twierdzenie że lipton smakowo jest na równi z sagą wieje mi trochę albo ignorancją, albo eliciarstwem związanym z piciem tybetańskiego suszu parzonego na beskidzkiej rosie. Lipton to nie produkt premium, ale saga to nawet nie medium. Bliżej jej do skrawków zmiecionych z podłogi obok linii produkcyjnej liptona