Wpis z mikrobloga

Psycholog to największe oszustwo.
Chodziłem swego czasu to kobieta była oderwana od rzeczywistości.
Kazała mi szukać znajomych na spacerze na mojej wsi gdzie mieszkają same stare dziady xD
Powiedziałem jej że to niemożliwe ale ok.
Później co wizyte pytała czy kogoś spotkałem a ja odpowiadałem że nie xD

Byle jeszcze inne chore rzeczy które mi chciała wcisnąć ale na szczęście wiedziałem jak jest.

#przegryw #heheszki
KonserwatywnyMocny - Psycholog to największe oszustwo.
Chodziłem swego czasu to kobi...

źródło: comment_1626468196VSYreM9yTOdoxnqeiI0sNv.jpg

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
@KonserwatywnyMocny: ja już kiedyś tutaj pisałem że faszerowanie się gównianymi lekami i radami pseudo psycholożek zwłaszcza tych z nfz to jest debilizm lepiej się zachlać w trupa albo w ogóle magika walnąć
  • Odpowiedz
@KonserwatywnyMocny: z psychologicznego punktu widzenia ty potrZebujesz pomocy psychologa jednak jej nie chcesz, negujesz ją. Tu właśnie w tym wszystkim chodzi o wiarę i o zaufaniu temu „lekarzowi”. Jedni ludzie potrzebują psychologa by wyjść z problemu inni potrzebują przyjaciela a jeszcze inni radzą sobie sami. Nie czaje podejścia „same stare dziady” , przecież to #!$%@? w większości przypadków to duże historie ludzi, możliwość uczenia się na ich błędach, piękne historie. Jeśli
  • Odpowiedz
@alma_ jeśli jako terapeuta przyjmujesz na NFZ to jest to prawda. Prywatnie natomiast nie ma regulacji. Możesz skończyć tylko gimnazjum i otworzyć gabinet psychoterapii
  • Odpowiedz
może to nie psycholodzy są źli, a po prostu ten konkretny był złym psychologiem?


@vvvariacik: ilu psychologów musiałbym sprawdzić, zanim zyskam prawo do nazywania całej tej grupy zawodowej bandą współczesnych szamanów bez krzty związku z metodą naukową?
  • Odpowiedz
@DIO_: I leczy lekami. Albo zaleca innego specjalistę ew. badania albo szpital. Ja miałem so czynienia z nie jednym. Wieczne tylko wciskanie nieskutecznych leków z poważnymi efektami ubocznymi. Zero analizy, zadawania pytań. PrzychodIsz, #!$%@? od rzeczy, on ci po raz 20 zmienia leki, 5 minut i elo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@blargotron: a ja trafiłem na wspaniala i troskliwa zarowno pania psychiatrę, jak i psycholog. Szczere, troskliwe i zawsze dające wsparcie
  • Odpowiedz
@mDeo: Wiadomo, jedni spece są w porz, inni nie. Może ja trafiałem na tych drugich bo to był kołchoz na NFZ... Ale muszę powiedzieć, że jednego miałem fajnego tam, niestety odszedł stamtąd.
  • Odpowiedz
@KonserwatywnyMocny: Psycholog to jest osoba specjalizująca się w rozumieniu zachowania człowieka według szerokiej wiedzy z psychologii ogólnej. Kończąc psychologię nie jest się w ogóle gotowym do świadczenia usług terapeutycznych. Trzeba trafić na pasjonata zawodu, żeby móc coś skorzystać. Najlepiej wybrać psychologa, który jednocześnie jest psychoterapeutą (to jest inny zawód niż psycholog, ale uzupełniają się) poznawczo behawioralnym lub psychodynamicznym.
Psychoterapeuta poznawczo behawioralny może pomóc nabyć umiejętności, których nigdy nie zdobyłeś, zwalczyć nieracjonalne
  • Odpowiedz
@KonserwatywnyMocny: Psycholozki maja za zadanie deprymowac i tlumic naturalny bunt mezczyzny ktory byl psychicznie kastrowany przez kobiety od dziecinstwa, na kazdym mozliwym obszarze, od przedszkola poczawszy. Teraz te wszystkie psycholozki to bardziej socjolozki, nie pozwola abys rozwinal cechy meskie, bo dzisiaj w socjologii i spoleczenstwie uznawane sa za "toksyczne"
No i oczywiscie przy okazji zrobic cie w #!$%@? naciagajac na kase. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kicam: dobrze to wyjaśniłeś, różowa właśnie jest psychoterapeutą uzależnień (skończyła pedagogikę, psychologię, 3 lata nauki na terapeuta uzależnień gdzie na końcu masz egzamin w KBPN) i po tym wybierasz nurt w jakim chcesz pracować, np. poznawczo-behawioralny. Potem jakieś Candis .... srandis itp... ciągła nauka. A o tych co skończyli sama psychologię to mówi, że oni nawet nie maja uprawnień żeby leczyć ludzi, mogą co najwyżej jakiś test do zrobienia dać. Czy
  • Odpowiedz
@Kaplanka: to było by idealne rozwiązanie, ale mało jest psychiatrów którzy wchodzą w psychoterapię i brzydko to mówić ale jemu po prostu się nie chce kogoś słuchać i wyprowadzać przez rok, skoro może wypisać leki i tyle.... następny ..... Z tego co mi żona mówiła to często psychoterapeuta i psychiatra wymieniają się pacjentami. I często wygląda to tak, że psychiatra wypisuje takie leki żeby pacjent był w stanie podjąć leczenie u
  • Odpowiedz