Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Anony, co zrobić, żeby się zebrać do napisania pracy magisterskiej? Jestem w dupie, prawie nic nienapisane, obrona na pewno we wrześniu lub później, ale wcale mnie to nie mobilizuje do pisania, tylko od tego uciekam. Widziałem po znajomych ze starszych roczników ten problem, ale myślałem, że mnie on nie dotknie. A wiem, że tracę czas i szkoda życia na to. Jak się zmotywować, jakie macie rady?

#przegryw #studia #studbaza #magisterka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60f0014691a69a000ab95e67
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu wylacz telefon, zgarnij potrzebna literature, ułóż plan pracy jesli go nie masz i zacznij pisać, innego wyjścia nie ma.

Jak cie nie motywuje nieprzystapienie do obrony po 5 latach studiow, marnowanie na to koleknego roku i ciągle uzeranie się z tym to nic Cie nie zmotywuje xD
LubieżnaMarzycielka: Możesz przełożyć na przyszły rok i na spokojnie pisać. Nic się wielkiego nie stanie. Ludzie robią studia po kilka lat, odwlekają aż w końcu zrobią i jest ok. Nie daj sobie wmówić presji, że coś jest za późno, bo wtedy skończysz w psychiatryku. Głowa do góry i jak masz chęci to pisz. Nie od razu Rzym zbudowano ale kiedyś będzie zbudowany :)

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: tak właśnie jest jak się bierze temat "z listy promotora", a nie jakiś własny. Ja inżynierkę pisałem 3 lata. Ledwo się wyrobiłem przed nadrabianiem różnic programowych. Na magisterkę przyszedłem z własnym tematem i wiedziałem o czym chce pisać. Niejednokrotnie nie zgadzałem się z promotorem i dopisywałem rzeczy, które on uznawał za zbędne, ale ja po prostu lepiej je argumentowałem dlaczego są ważne. Napisałem chyba w 5 miesięcy i obroniłem w
@AnonimoweMirkoWyznania: nie stawiaj sobie również jakoś specjalnie wysokiej poprzeczki od razu. W jednym dniu po prostu zacznij od rospiski planu działania, typu co musisz zrobić, skąd wziąć materiały, napisz ogólnikowo jakie rozdziały masz i co do nich dodać itp. w kolejnym dniu zacznij czytać o tym, może zapisz jakieś spostrzeżenia. Powoli oswajaj się z tematem, daj sobie czasu, żeby się rozpędzić. Po kilku dniach powinieneś wejść w bardziej skuteczny tryb xd