@nobrainer: fajny wykres, taki nie za rzetelny - czyżby wcześniejsze lata nie pasowały panu ekonomiście-propagandziście wiecznych wzrostów do tezy? No to ciach i już tych danych nie ma ( ͡°͜ʖ͡° )つ──☆*:・゚
@DuzyZlyWilk: Jak mu niby dane nie pasowały. Chciał podkreślić jak pogorszyła się dostępność na przestrzeni kilku ostatnich lat a nie ostatnich 15 lat.
Chciał podkreślić jak pogorszyła się dostępność na przestrzeni kilku ostatnich lat a nie ostatnich 15 lat.
@Bekay: zgadza się i na to właśnie zwracam uwagę. Porównaj dane - przecież ten gość z pełną premedytacją ukrył dokładnie taką część wykresu, aby wywołać u czytelnika wrażenie zawsze rosnących cen ( ͡°ʖ̯͡°)
@DuzyZlyWilk: wrecz przeciwnie. Pokazuje, ze ceny nieruchomosci odbiegaja wynagrodzeniom czyli za wynagrodzenie mozesz kupic coraz mniej. Pokazuje, ze wzrost cen odrywa sie od fundamentow.
Pokazuje, ze wzrost cen odrywa sie od fundamentow.
@wojteksrz: gdyby pokazał to na dłuższym okresie to wciąż byłoby widoczne, ale jednocześnie nie kreowałby podle tego wrażenia zawsze rosnących cen...
Zwróć uwagę, że w nieco bardziej rzetelnych mediach jednak dodali znacznie lepszy wykres - z pełną paszczą krokodyla od 2006, a nie samymi kłami od 2015 ( ͡º͜ʖ͡º)
@DuzyZlyWilk: nadal - wedlug mnie jego grafika nie pokazuje nadal rosnacych cen. Wrecz przeciwnie. Pokazuje, ze ceny i ich wzrost oderwal sie od podstaw ergo - ceny sa oderwane od rzeczywistosci.
FOR jasno wskazuje, ze od czasu sztucznie niskich stop cena oderwala sie od wzrostu wynagrodzen co ppwoduje, ze co roku mozesz kupic coraz mniej. Po prostu dynamika wynagrodzen nie nadaza. Ja tak to rozumiem. Nie widze tu zadnej propagandy na wieczne wzrosty. Raczej kolejny sygnal alarmowy - o ile jeszcze nie jest za pozno. Wszak 50%
Wrecz przeciwnie. Pokazuje, ze ceny i ich wzrost oderwal sie od podstaw ergo - ceny sa oderwane od rzeczywistosci.
@wojteksrz: no ale czy wykres przedstawiający spadającą liczbę m2 dostępnych na kredyt to nie jest właśnie inny sposób pokazania rosnących cen?
Przecież jeśli pokażesz tamten zmanipulowany wykres statystycznej osobie, która właśnie wacha się nad zakupem - to wg. mnie niezawodnie usłyszysz od niej coś takiego "_oj widzisz, to chyba trzeba szybko kupować,
@kiedysniebylembordo: wzrosla, bo maja na nia wplyw stopy, utrzymywane na sztucznie niskim poziomie od 2016 r (w 2012 bylo ostatnie ich ciecie do marca 2020 - widac na wykresie). Faktem jest jednak, ze wzgledem wynagrodzen ceny sie totalnie oderwaly.
Sam wrzucales wykres kiedy byla banka w 2007 - no wlasnie jak ceny oderwaly sie od wynagrodzen ( ͡°͜ʖ͡°)
Faktem jest jednak, ze wzgledem wynagrodzen ceny sie totalnie oderwaly.
@wojteksrz: tylko jeśli już teraz używasz tutaj słowa "totalnie", to co będziesz mógł powiedzieć, gdy ta grupa interesów, która jest żywotnie zainteresowana wypracowywaniem dalszych wzrostów cen nieruchomości, da radę wykreować te wzrosty jeszcze np. o 3 poziomy wyżej względem poziomu dostępnych wynagrodzeń?
Na przykładzie Warszawy (rok / cena za m2 / średnie wynagrodzenie netto / ile m2 można było
@nobrainer: ten wykres to manipulacja, ponieważ ustawiasz sztywną kwotę z roku 2015 i dokładasz płynną cenę mieszkania. Tyle, że od 2015 zarobki poszły w górę, zdolność też poszła w górę, więc to jest bez sensu. Propaganda dla debili.
@luki201: najstarszy wykres jaki posiadam jest od początku 2004 - obrazuje co stało się z cenami, gdy rząd umożliwił jednorazowe skokowe podniesienie popytu i oderwanie go od podaży poprzez zalanie rynku łatwym dostępem do kredytu hipotecznego. Zwróć uwagę, że na tle tego co ta grupa interesów związana z kreowaniem wzrostów osiągnęła w latach 2005-2008, cały dalszy okres wygląda niemalże jak stabilizacja...
@luki201: zobacz na pic rel. jeszcze trochę starsze ceny historyczne i zwróć uwagę, jak nagle w 2005 bardzo skoczyła dynamika wzrostów.
Propagandziści wiecznych wzrostów i osoby mało kumate tłumaczą to weściem Polski do UE, ale to nie jest prawda - bo to wszystko było tak naprawdę w głównej mierze wywołane właśnie poprzez jednorazowe skokowe podniesienie popytu przez zalanie rynku łatwym dostępem do kredytu hipotecznego, przy utrzymaniu podaży na podobnie ograniczonym poziomie,
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
@Bekay: zgadza się i na to właśnie zwracam uwagę. Porównaj dane - przecież ten gość z pełną premedytacją ukrył dokładnie taką część wykresu, aby wywołać u czytelnika wrażenie zawsze rosnących cen ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@wojteksrz: gdyby pokazał to na dłuższym okresie to wciąż byłoby widoczne, ale jednocześnie nie kreowałby podle tego wrażenia zawsze rosnących cen...
Zwróć uwagę, że w nieco bardziej rzetelnych mediach jednak dodali znacznie lepszy wykres - z pełną paszczą krokodyla od 2006, a nie samymi kłami od 2015 ( ͡º ͜ʖ͡º)
https://www.wykop.pl/wpis/59118163
FOR jasno wskazuje, ze od czasu sztucznie niskich stop cena oderwala sie od wzrostu wynagrodzen co ppwoduje, ze co roku mozesz kupic coraz mniej. Po prostu dynamika wynagrodzen nie nadaza. Ja tak to rozumiem. Nie widze tu zadnej propagandy na wieczne wzrosty. Raczej kolejny sygnal alarmowy - o ile jeszcze nie jest za pozno. Wszak 50%
@wojteksrz: no ale czy wykres przedstawiający spadającą liczbę m2 dostępnych na kredyt to nie jest właśnie inny sposób pokazania rosnących cen?
Przecież jeśli pokażesz tamten zmanipulowany wykres statystycznej osobie, która właśnie wacha się nad zakupem - to wg. mnie niezawodnie usłyszysz od niej coś takiego "_oj widzisz, to chyba trzeba szybko kupować,
Sam wrzucales wykres kiedy byla banka w 2007 - no wlasnie jak ceny oderwaly sie od wynagrodzen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wojteksrz: tylko jeśli już teraz używasz tutaj słowa "totalnie", to co będziesz mógł powiedzieć, gdy ta grupa interesów, która jest żywotnie zainteresowana wypracowywaniem dalszych wzrostów cen nieruchomości, da radę wykreować te wzrosty jeszcze np. o 3 poziomy wyżej względem poziomu dostępnych wynagrodzeń?
Na przykładzie Warszawy (rok / cena za m2 / średnie wynagrodzenie netto / ile m2 można było
Komentarz usunięty przez moderatora
@pansa: aby nie umknęła ci puenta mojego wywodu? Bo bynajmniej nie był nią wykres (-‸ლ)
Propaganda dla debili.
@luki201: najstarszy wykres jaki posiadam jest od początku 2004 - obrazuje co stało się z cenami, gdy rząd umożliwił jednorazowe skokowe podniesienie popytu i oderwanie go od podaży poprzez zalanie rynku łatwym dostępem do kredytu hipotecznego. Zwróć uwagę, że na tle tego co ta grupa interesów związana z kreowaniem wzrostów osiągnęła w latach 2005-2008, cały dalszy okres wygląda niemalże jak stabilizacja...
Propagandziści wiecznych wzrostów i osoby mało kumate tłumaczą to weściem Polski do UE, ale to nie jest prawda - bo to wszystko było tak naprawdę w głównej mierze wywołane właśnie poprzez jednorazowe skokowe podniesienie popytu przez zalanie rynku łatwym dostępem do kredytu hipotecznego, przy utrzymaniu podaży na podobnie ograniczonym poziomie,