Wpis z mikrobloga

Nie wiem, pierwszy sezon wiadomo, jaki był - im dalej w las, tym gorzej. A ostatni odcinek i pędzenie łeb na szyję z rozwiązaniem fabuły to był suchar...

Drugi sezon aka Rojst 97 jest nieco lepszy, wydaje się lepiej napisany u podstaw, ale.... nadal mam wrażenie, że pewne rozwiązania w fabule to poziom kina klasy B i kursu "jak napisać scenariusz do serialu w 7 dni dla opornych".

I w sumie szkoda, że może jeszcze będą chcieli z tego 3. sezon, bo zostawili sobie otwarte furtki tu i tam - Wanycz musi wreszcie pojechać po Elsę co, do trzech razy sztuka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z początku chciałem tutaj wypisać w punktach kilka rzeczy, które mi nie pasowały, ale jak nawet pomyślę, to teraz mi się nie chce... Wątek z wycieczką do Wałbrzycha jest nieco głupi, nasi bohaterowie są ufni i niewinni jak nastolatka w komedii romantycznej. Szczególnie nasz pan redaktor, który już niejedno widział i przeżył wtykając nos w nieswoje sprawy powinien być wyczulony na jechanie gdzieś w ciemno za tropem....

Strasznie rozmydlony wątek "trójki z Wałbrzycha" i ich powiązanie z osobą winną śmierci chłopaka, no ale widocznie ma być "tajemnica" do bólu.

Na plus otoczka audiowizualna, chociaż stroje to tak bardziej wciąż lata 80. aniżeli druga połowa 90. Generalnie jak na polski Netflix to i tak jest dobrze, po gniotach takich jak "W głębi lasu" poprzeczka jest na odpowiednio niskim poziomie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rojst #seriale #rojst97
  • 6
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tfor: mnie ten wątek lgbt trochę rozśmieszył, bo zaraz stwierdziłem, że to nie byłby netflix ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Poza tym trochę niedopasowanie pewnych szczegółów do czasów chwilami raziło. Ale ogólnie widzę poprawę względem pierwszego sezonu, ciekawe czy nie machną 3 sezonu...
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: Wątek ten jest ciekawym nawiązaniem do 1. sezonu, gdy to Teresa przeglądała namiętnie ukryte zdjęcia swojej ex ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ale w 2. sezonie jest on nieco przydługi / źle poprowadzony imo
  • Odpowiedz
@Tfor: według mnie po prostu znowu za mało odcinków było i trzeba było potem wszystko tak po łebkach pozamykać, ogólnie cały wątek porwania syna tego biznesmena był zrobiony bardzo chaotycznie i mogli sobie to całkiem darować i skupić na wątku utonięcia plus więcej czasu dla wanycza i zarzyckiego no ale i tqk nie ma co narzekać, dobry serial jak na polskie warunki. Aha i zgadzam sie ze jak chodzi o otoczke
  • Odpowiedz
ogólnie cały wątek porwania syna tego biznesmena był zrobiony bardzo chaotycznie


@PanPietruszka: czy tylko mi ten wątek skojarzył się z jedną z teorii dotyczących pewnej głośnej sprawy porwania, która faktycznie miała miejsce? ;-)
  • Odpowiedz
  • 0
@PanPietruszka tak, chodziło mi o sprawę Olewnika. Natknąłem się kiedyś na teorię, że młody Olewnik "porwał się sam". Kilka analogii w sumie było: "złote dziecko" lokalnego rekina biznesu, zamieszani lokalni przedstawiciele organów ścigania, dość podobny sposób pozbycia się ciała.
  • Odpowiedz