Wpis z mikrobloga

@siopkus: To efekt tego, że każda stacja telewizyjna chce mieć własny serial a budżety są malutkie z super krótkimi deadlajnami. Do tego dochodzi masa firm postprodukcyjnych zatrudniających kogo popadnie, bo dobrzy artyści się nie biorą znikąd. Możesz mi wierzyć, że przy nowym James Bondzie lub Matrixie 4 jak pokaże własne ujęcia to nie odróżnisz co jest prawdziwe a co dmp/cg
  • Odpowiedz
@enemydown: To Ty byłeś w tym składzie co dostał Oskara za efekty? W księgi dżungli bodajze. Kiedyś ktoś się chwalil i nie pamiętam nicku:)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enemydown: Na początku było kilka sekwencji na green screenie przez które obawiałem się, że efekty będą na poziomie tutoriali do after effects, ale potem było lepiej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enemydown: niestety film cienki jak dupa węża. Fabuła słaba, aktorsko słabo, efekty w miarę ok, poza tym strasznie nielogiczny jak np rozmowa z córką z która opowiada o życiu spędzonym s ojcem, którego w przeszłości wysłali do przyszłości. Totalnie się kupy nie trzymało.
  • Odpowiedz