Wpis z mikrobloga

@RodowitySloik: dawno dawno temu jak siedziałem na pewnym forum komputerowym, to czasem przychodzili ludzie z problemem, że przepięcie w sieci spowodowane uderzeniem pioruna im coś spaliło w komputerze (czasem tylko zasilacz, czasem coś więcej), choć nie sądzę by wszyscy mieli porządną listwę zamiast najtańszej i niekoniecznie dedykowanej do podłączania tego typu sprzętu.
Jakieś ryzyko zawsze jest, choć swojego rzadko wyłączam ze względu na burzę.