Wpis z mikrobloga

gdzieś w oddali słychać te przepiękne brzmienie SW-400 wkręcającego się w obroty. Ten, kto wychował się na wsi zapewne pamięta ten dźwięk ;-)


@KetchupMadero: Wiem o czym mówisz. Ja czasem specjalnie wieczorem odpalam wsk i bez kasku jadę lasami kilka km własnie na pola aby popatrzeć i posłuchać jak młócą wieczorem. A jeszcze lepsze jest wtedy gdy pomagam w żniwach zbiorach siana i wieczorem odpalam motocykl jadę nad jezioro na
  • Odpowiedz
@KetchupMadero: Kurde, przecież jeszcze takie jeżdżą, ciekawe ile w tym roku spłonie.W ubiegłe żniwa w mojej okolicy zajęły się takie dwa i jednen traktor 60tka.To jeździ po ulicach i nie wiem kto podbija temu przegląd, czasami jak patrzę na to czym jeżdżą rolicy po drogach to zastanawiam się jakim cudem policja przymyka na to oko i dlaczego na to pozwalają.
  • Odpowiedz
czemu do cholery nie produkuje się u nas (po kilkudziesięciu latach rozwoju) żadnych silników.


@exploti
1. Mielec został sprzedany Amerykanom, którzy wolą produkować samoloty i śmigłowce od silników
2. Wola nie rozumiała, że już nie potrzebujemy 3 tysięcy silników rocznie do naszych czołgów i odlewane bloki do silników nie muszą być produkowane na miejscu, tylko kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów dalej w lepszych zakładach
3. Andora przestała otrzymywać zamówienia, więc się scaliła z andrychowską odlewnią
  • Odpowiedz