Wpis z mikrobloga

@pasztetztrupa: W przeznaczenie, w sensie że istnieje tylko jedna osoba którą można pokochać to nie, bo przeczy to statystyce. Jeśli przyjąć że przeznaczeni sobie ludzie są równomiernie rozrzuceni po świecie natrafienie ich na siebie graniczyłoby z cudem. Tymczasem ludzie po zapoznaniu kilkudziesięciu/kilkuset innych osób mówią że trafili na tego jedynego/jedyną. Ja mam trochę bardziej praktyczne niż romantyczne podejście i dla mnie miłość to pochodna z poszukiwanych cech/otwartości. Im ktoś ma bardziej
  • Odpowiedz
Wierzycie w miłość? Tzn czy według was istnieje coś takiego jak druga przeznaczona nam osoba czy może udany związek można stworzyć z każdym kto jako tako pasuje nam charakterem?


@pasztetztrupa: A ja uważam, że moja idealna osoba, idealna druga połówka, żyła załóżmy w 1452 roku w Stockholmie.
Generalnie, uważam, że żeby dobrać się idealnie to niestety ale graniczy z cudem. Żyło już tak dużo osób na ziemi, nadal żyje i nadal
  • Odpowiedz
@pasztetztrupa: wierzę, ale nie wierzę że (przynajmniej w obecnych czasach) taka miłość przechodzi próby czasu i można się z kimś wiązać na dłużej niż kilka lat. Dlatego nie jestem przekonany do ślubów, dzieci, kredytów, wspólnego (kupionego) mieszkania.
  • Odpowiedz