Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć wam,
Mam pewnego rodzaju problem, otóż nie potrafię zaangażować się na dłuższą metę. Schematycznie wygląda to tak, że poznaję na tinderze fajnego faceta, miło się nam pisze a potem jedno, drugie spotkanie po których wracam podekscytowana i nagle przy kolejnych opada mi chęć na dalszą relację z tą osobą. Trochę kiepsko, bo faceci potrafią się nakręcić po tych kilku spotkaniach i pisaniu, a ja nic, kończę znajomość tak, jakby nigdy tego nie było.
Trochę to dobijające.
Nie wiem w czym rzecz, bo faceci naprawdę byli w moim typie.

#randki #tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60e73436ae4a3c000a4055cd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 8
  • Odpowiedz
WybitnaKochanka: Badania od pięćdziesięciu lat dowodzą, że im więcej partnerów miała kobieta, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stworzy z kimkolwiek trwały związek.

W wielkim uproszczeniu wynika to z tego, że im więcej masz partnerów i związanych z tym doświadczeń, tym trudniej zrobić na Tobie wrażenie i wydawać się wyjątkowym. Im więcej przeżyłaś z innymi, tym mniej Cię ciekawi z "tym jedynym", bo nie masz już czego odkrywać. Skoro też masz za sobą
  • Odpowiedz
Zajebiozaur: Dlatego problemem jest zwykle edukacja.

Kurde ile w tym prawdy :(


To jest oczywisty mechanizm. Tak oczywisty, że od lat się zastnawiam, jak to możliwe, że ludzie tego nie widzą sami z siebie. Mało tego, często jak próbuję to ludziom tłumaczyć, to nie są w stanie pojąć, ale przełóż ten mechanizm na cokolwiek innego niż partner i każdemu wydaje się oczywiste tak, jak mnie.

Im więcej będziesz miał w życiu
  • Odpowiedz