Aktywne Wpisy
oldspiceedit +3
Mirasy, szybkie pytanie, szybka odpowiedz: Jak osiagnac piekne zycie w wieku 40 lat z przynajmniej 10M PLN na koncie przy moim scenariuszu?
10 000 000 PLN wydaje sie twarda granica ktora nie wiem jak osiagnac za 10 lat, chcialbym Wasze porady jak Wy byscie to ogarneli w takiej sytuacji?
- Mam 30 lat, moja kobita tak samo
- Zarabiamy razem na reke kolo 25-30k / miesiac po odjeciu kosztow zycia
- Obecnie mamy kolo 400k oszczednosci
10 000 000 PLN wydaje sie twarda granica ktora nie wiem jak osiagnac za 10 lat, chcialbym Wasze porady jak Wy byscie to ogarneli w takiej sytuacji?
- Mam 30 lat, moja kobita tak samo
- Zarabiamy razem na reke kolo 25-30k / miesiac po odjeciu kosztow zycia
- Obecnie mamy kolo 400k oszczednosci
Fapam0rgana +217
Nigdy nie lubiłem kręcić afer, dlatego ten wpis ma służyć jako przestroga dla osób planujących wypoczynek w Bieszczadach. Chciałbym opisać swoją nieprzyjemną sytuację związaną z domkami letniskowymi Jaworówka w Wołkowyjach.
W tym roku po raz pierwszy postanowiłem odwiedzić ten rejon Polski. Niestety, domek letniskowy, który wynająłem z rodziną, sąsiadował z domkami, których właściciel był podludziem i troglodytą. Choć nie wynajmowaliśmy domku od tych osób, wystawiłem im ocenę na Google, w której opisałem
W tym roku po raz pierwszy postanowiłem odwiedzić ten rejon Polski. Niestety, domek letniskowy, który wynająłem z rodziną, sąsiadował z domkami, których właściciel był podludziem i troglodytą. Choć nie wynajmowaliśmy domku od tych osób, wystawiłem im ocenę na Google, w której opisałem
Załóżmy więc, że samolot porusza się 200km/h. Zgodnie z zagadką, bieżnia będzie również poruszać się 200km/h, ale w przeciwnym zwrocie. Zatrzymujemy czas. Pomyślmy teraz co tam tak naprawdę się dzieje i jakie pojawiają się "pułapki" myślenia.
1) Samolot to nie auto. i to jest chyba najważniejszy błąd. Samochód znajdujący się w tym układzie, nie poruszałby się (względem właściwie wszystkiego wokoło, oprócz bieżni). Silnik napędza koła a ich prędkość niwelowana jest przez bieżnię. Patrząc na nie, auto się nie porusza. Jest to dla nas tak powszechny scenariusz, że mniej lub bardziej świadomie przenosimy go na samolot. Tyle że...
2) Koła w samolocie są nieistotne. Oczywiście normalnie są niezbędne, ale w przypadku zrozumienia tego scenariusza, są zupełnie nieważne. Czemu? Bo nie są przez nic napędzane. Dla jeszcze łatwiejszego zrozumienia, załóżmy że opory toczenia są równe 0. (W rzeczywistości zwiększają spalanie i wydłużają czas oderwania się samolotu od ziemi)
Okej, powyżej założyliśmy, że nie ma oporów toczenia, samolot porusza się 200km/h i... no właśnie. Skoro nie ma oporów, to równie dobrze, samolot może kół nie mieć. A jeśli samolot kół nie ma, porusza się 200km/h, bieżnia pod nim również 200km/h tylko w przeciwną stronę, to czy samolot stoi w miejscu? Nie, leci z prędkością 200km/h nad bieżnią, a ona robi swoje.
Dodajmy teraz koła. Samolot nagle się zatrzyma? Nie, koła będą się kręcić razem z bieżnią, a samolot porusza się do przodu. Bieżnia wpływa tylko na prędkość kół, a nie samolotu.
Żeby jeszcze wam uświadomić- gdyby do auta dodać skrzydła, to oczywiście nie poleci, bo będzie stać w miejscu, bo silnik napędza koła. Gdyby do auta ze skrzydłami dorzucić silnik odrzutowy, albo nawet potężny wiatrak (jak np. w poduszkowcu), włączyć go i wrzucić na luz, to auto zaczęłoby przyśpieszać na bieżni i ew. by odleciało.
#zagadka #nauka #ciekawostki #samoloty
@ZieloneKoloTramwaja: No właśnie są ważne.
@ZieloneKoloTramwaja: I to jest powód dal którego to źle rozważasz. Opory toczenia nie są zerowe i to one powodują, ze taśmociąg ruszając się przeciwnie do ruchu kół sprawia, ze samolot stoi. Jeśli zagadka zakłada,
@ZieloneKoloTramwaja: Bieżnia wpływa na prędkość samolotu przez siłę jaką przykłada na jego koła z powodu ich ruchu. Zamień sobie koła na płozy to zrozumiesz.
@Polanin: Nie, bo koła nie hamują samolotu. Wyobraź sobie mały samochodzik na bieżni (Jakiegoś hot wheelsa czy coś). Połóż go, uruchom bieżnię i trzymaj go palcem za dach. Możesz go
@ZieloneKoloTramwaja: oczywiście że hamują. Przecież napisałem wyraźnie, że są opory toczenia. Żeby ten Twój resorak pozostał w miejscu musisz przyłożyć siłę. W Twoim przykładzie to trzymanie ręką, w zagadce ciąg silników. Im szybciej porusza się bieżnia tym większy opór stawiaja koła, tym większą musisz przyzłożyć siłę, żeby utrzymać to w miejscu. I na odwrót. Im wieksza siła (ciąg) tym bieżnia porusza się szybciej, tym
@ZieloneKoloTramwaja: to dokladnie to samo. Chodzi o opory toczenia. Lewitujacy samolot nie ma kontaktu z bieżnią, więc nie ma nic do całej sytuacji.
@Polanin: ale bez problemu dasz radę poruszyć ręką resoraka do przodu, tak jak i silniki dadzą radę rozpędzić samolot
@ZieloneKoloTramwaja: W jaki sposób ma przyspieszać na bieżni jeśli bieżnia za każdym razem jak koła przyspieszają przyspiesza sama? Nie ma tu nic do rzeczy 300 km/godz. Żeby zrównoważyć siłę ciągu bieżnia będzie musiała rozpędzić się do tysięcy km/godz. Ostatecznie koła się poddadzą, a samolot opadnie na brzuch. I to wszystko stojąc w miejscu.
Przestań mysleć o samolocie jak o samochodzie. On rzeczywiście stałby w miejscu, tak jak chociażby na hamowni.
Ale
@ZieloneKoloTramwaja: Oczywiście, że hamują, bo mają opory toczenia. Gdyby nie hamowały samolotu to cała zagadka do samego początku byłaby niemożliwa do wykonania. Wtedy bieżnia nie ma szans kręcić się tak samo szybko jak koła samolotu.
@Polanin: byłeś kiedykolwiek na przeglądzie auta? XD
Dokładniejsze opracowanie: https://www.animations.physics.unsw.edu.au/jw/plane-conveyor.htm#Q1
Luzniejsze: https://jalopnik.com/here-s-the-actual-science-behind-that-plane-takeoff-mem-1797763299