Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem doszlo do zatrucia pokarmowego truskawkami. Noc wyjeta z zycia. Okolo 10 rano sie udalo zasnac. Wzielam 2xwegiel aktywny i bylo okay, ale przed kilkoma minutami znowu wizyta w WC i biegunka, jakby odlozona w czasie. Od rana zjadlam jogurt naturalny + miod + otreby pszenne, troche wafli Sonko. Teraz przymierzam sie do zjedzenia obiadu. Myslice, ze to po prostu odlozone toksyny od wczoraj, ktore zostaly zatrzymane przez wziecie wegla? Minelo juz naprawde wiele godzin i myslalam, ze to juz definitywny koniec.
#zdrowie #polska #leki #medycyna #dieta #jedzenie #zatrucie
  • 15
@karolinkaaa2001: Nie ma co ryzykować, serio. Najgorzej z nabiałem. Ja kiedyś zjadłam serek wiejski który był jeszcze w terminie, ale kwaśny. Zjadłam a reszta dnia minela w łazience. Masakra ogólnie
@Reaamu: Tak, to racjonalne podejscie. U mnie pada psychika. Ciagle problemy spodowaly, ze mam obsesje na punkcie jedzenia. Ze zepsute, ze mi zaszkodzi. Potem zostawiam, odkladam na pozniej, nastepnie jem - truje sie. Nie chce zeby sie zmarnowalo bo z kasa tez ciezko i tak w kolko. Zalosny los.

Widzisz, u Ciebie dzien. Ja w 2018 zatrulam sie winogronami, nie moglam jesc ani pic przez okolo 10 dni - 35C na
@Acri: nie chce. jem obiad - schabowy zrobiony w sobote, bedacy w lodowce w opakowaniu prozniowym. juz bylo wszystko w miare okay. zmartwila mnie jedynie ta nagla biegunka i dwie wizyty w toalecie. podejrzewam, ze za pozno wzielam wegiel. gdy rozgryzlam druga tabletke to zaczelo burczec w brzuchu i moze gdy sie obudzilam i zjadlam jogurt naturalny + blonnik to sie ruszylo.
wiem, ze to moze wygladac niedorzecznie, ale jestem zamknieta
@karolinkaaa2001: Ciąża jak nic:) Po biegunce wbrew logice dużo pijemy wody, a zaraz następnie ładujemy błonnik (całe owoce, warzywa, czy pełnoziarniste pieczywo), te dwie czynności mają zabezpieczyć nas zaparciami, które często występują po biegunce.