Wpis z mikrobloga

Dzisiaj musiałem odebrać mojemu siostrzeńcowi książkę, którą dostał w szkole za wyniki w nauce.

Książka to Buszujący w zbożu, którą zamierzałem mu sam kiedyś podarować, ale mój siostrzeniec skończył dopiero szóstą klasę ()

Młody potraktował to jako zamach na grono pedagogiczne, ale jakoś go przekonałem że to musi być pomyłka.

Jutro wracaja siostra ze szwagrem i chyba komuś w szkole powinni puknąć w pusty łeb.

#ksiazki #szkola
  • 14
@r4do5: Wiele bym dał by móc w wieku dziecięcym zapoznać się z wierzchnią warstwą wielu dzieł, by z wiekiem na nowo je odkrywać. To jest wymierna skala rozwoju mentalnego człowieka. Dopóki bohater ma przed sobą rozterki moralne prezentowane przez prymat jego własnego postrzegania (via omawiana pozycja) z zachowaniem obyczajnego w formie i treści języka, to nie ma sprawy moim zdaniem.