Wpis z mikrobloga

Ehh, nie wyrabiam się z życiem. Dzisiaj późno, ale obiecuję się poprawić. Kilka ciekawszych fragmentów o stosunkach ciemnoty polskiej z Żydami. Taguję #bekazprawakow, bo to oni w głównej mierze dalej dzierżą berło zabobonów. Zapraszam jutro po rzetelną dawkę wiedzy z zakresu #antysemityzm, #zydzi. Historia poniżej sprzed 600 lat, a przedwczoraj obchodziliśmy rocznicę pogromu kieleckiego, gdzie sprytnie sterowany motłoch także chwycił haczyk o przerabianiu krwi dzieci na macę. Dzisiaj pewnie też by to łyknęli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapraszam do obserwowania i życzę przyjemnej lektury.

Do pogromy Żydów doszło w roku 1407 w Wiślicy. Wywołało go kazanie kanonika Budka.

Wieść o kazaniu profesora Akademii Krakowskiej dotarła do Wiślicy, gdzoe podniecony tłum, wypadłszy z kościoła, znalazł się na ulicy zamieszkałej przez Żydów. Rozpoczęły się mmordy i łupienie, tak, że ulice zaścielone były trupami. Kasztelan wiślicki, Klemens z Moskorzewa, i burgrabia krakowski, Mikołaj Litwos, z wojskiem przyszli na obronę Żydów, rozpędzili tłumy, pojmali przywódców i do ratusza zawlekli. Gdy uderzono w dzwon na ratuszu, zwołujący ławników na sąd, jakiś ulicznik puścił wieść, że radni i magistrat przez dzwonienie ogłaszają, że wolno jest pomścić na Żydach zniewagę wywołaną mordem. Wówczas rozpoczęły się ponowne napady i mordy, a nawet podpalono domy. Mordy trwały od 6 do 10 godziny wieczorem. Wymordowano Żydów sporo, wielu z nich do chrztu przymuszono, a dzieciaki, które przy życiu zostały, ochrzczono. Takie skutki wywołała owa informacja księdza Budka, którą — jak to głosił z ambony — uzyskał na karteczce, zesłanej mu sposobem cudownym iż "niewinno dzieciątko w Wielki Piątek zabili 27 Martii Roku 1407 i na kapłana niosącego Najświętszy Sakrament do chorego kamieniami ciskali".

„Ożywienie" akcji antyżydowskiej przypada na połowę XV wieku. Podnieca ją działalność misjonarska i kaznodziej-ska franciszkanina Jana z Kapistranu. Ten agitator Kościoła prowadził początkowo na terenie Czech walkę z husytyzmem, gdy jednak rezultaty na tym polu osiągnął znikome, skierował ataki przeciw Żydom. Jego działalności przypisują wygnanie Żydów z Bawarii, spalenie 41 Żydów we Wrocławiu, po śledztwie wytoczonym im przez Kapistrana z powodu znieważenia hostii, oraz wygnanie Żydów z Moraw i księstw śląskich. Jan z Kapistranu sprowadzony też został przez kardynała Oleśnickiego do Polski. Nauki jego w roku 1455 doprowadziły do pogromu Żydów w miastach polskich. Wykorzystując znajomość z księżną mazowiecką, Anną, namówił ją ten niezmordowany agitator kościelny do ufundowania zakonu bernardyńskiego w Warszawie. Podburzanie przeciw heretykom i niewiernym i tu doprowadziło do pogromów.

Rozruchy antysemickie miały też miejsce w Krakowie w czasach tłumnego napływu Żydów z Zachodu do Polski, w latach 1464, 1494 i 1495.

W roku 1464 papież Pius II ogłosił krucjatę powszechną przeciw Turkom, a zarazem łaskę św. jubileuszu dla uczestników wyprawy. Sporo polskiej szlachty wybrało się na tę wyprawę. Krzyżowcy ci gromadzili się w Krakowie, gdzie świętą wojnę rozpoczęli od napadu na krakowskich Żydów. Trzydziestu Żydów zamordowali, domostwa ich złupili, do tego synagogi zrabowali. Przerażeni Żydzi schronili się do domu kasztelana krakowskiego, Jana z Tęczyna, lecz i tu sfanatyzowana brać szlachecka napadła na nich. Dopiero czeladź biskupa krakowskiego tudzież strażnicy starościńscy i „draby miejskie" przeprowadzili ich do zamku wawelskiego. Wypadki te wywołały wśród Żydów w Polsce przerażenie, toteż chronili się po zamkach i warowniach.

Podczas rozruchów w roku 1495 pospólstwo krakowskie wymusiło na rządzie wydanie zakazu przebywania Żydom w mieście. Wówczas to usunęli się oni z Krakowa do sąsiedniego miasta Kazimierza, ale tu w roku 1500 stali się przedmiotem ataku chrześcijańskiej ludności. Podłoże tych tumultów było wyznaniowe i ekonomiczne. Element wyznający wrogi chrześcijaństwu judaizm, posądzany w całym świecie o mordy rytualne, o zatruwanie studzien i szerzenie zaraz, spotkał się z takim samym osądem ze strony ludności w Polsce. Padał on ofiarą tego samego zabobonu, w który sam wierzył. Był czas, gdy Żydzi nawet św. Pawła posądzali, że był czarownikiem i że zapewnił 365 lat istnienia chrześcijaństwa przez użycie krwi z jednorocznego dziecka, które zamordował dla celów rytualnych, a raczej czarodziejskich! Żydzi trudnili się też w Polsce lichwą, a operacje te doznawały szczególnej opieki czynników rządzących, wykorzystujących dochody Żydów. Takie stosunki działały w wysokim stopniu drażniąco na polską eksploatowaną ludność, niezaradną, bezbronną, która nienawiść wyładowywała w napadach i gwałtach skierowanych przeciw Żydom i ich dobytkowi. Już wówczas sporo Żydów uchodzi z miast do wsi, oddaje się pod opiekę szlachciców-ziemian i pod ich patronatem praktyki wypróbowane w miastach stosuje do chłopów, gdyż chłopi nie przedstawiają tak wielkiego niebezpieczeństwa, jak tłumne, ruchliwe, fanatyczne i popędliwe „pospólstwo" miejskie.

125/133/420

#mrokisredniowiecza #bekazkatoli
Pobierz P.....k - Ehh, nie wyrabiam się z życiem. Dzisiaj późno, ale obiecuję się poprawić. K...
źródło: comment_1625600405zVccYkWILTCaevp1bEcgT1.jpg
  • 3