Wpis z mikrobloga

W dyskusji na temat kanadyjskich szkół mieszkalnych przewija się ciągle ten sam argument - no ale przecież tych dzieci nie mordowano tylko same umierały od chorób. Jest w tym trochę prawdy, ale są z tym też pewne problemy. Śmiertelność wśród dzieci w takich szkołach była wyższa niż normalnie - i przyczyniały się do tego warunki mieszkalne.

Placówki były budowane na terenach blisko rezerwatów różnych plemion, często daleko od najbliższego miasta i pomimo tworzenia wspólnego systemu, którego istnienie stanowiło ważną część polityki państwa, były słabo finansowane i wyposażone. Oraz słabo kontrolowane jeśli chodzi o jakość warunków bytowych i metod wychowawczych. Gdy w latach 20. państwo wprowadziło nakaz nauki szkolnej, do szkół zaczęły trafiać dzieci odbierane rodzicom za nieobecność w dziennych szkółkach. W placówkach zaczęło robić się tłoczno i co raz wybuchały w nich epidemie. Zamiast być jedynie miejscem (przymusowego) wychowania na "Kanadyjczyka pamiętającego o europejskim dziedzictwie" zaczęły się stawać umieralniami.

Placówką, która najbardziej z tego w czasie swego działania zasłynęła, była szkoła na wyspie Kuper koło Chemainus. Założona w roku 1889 była początkowo jedyną szkołą w okolicy. Początkowo prowadzona była przez parafię rzymskokatolicką, potem przez zakonnice Misjonarzy Towarzystwa Maryi, na końcu przez zakon Oblatów, który przez długi czas prowadził takie szkoły i często przejmował je od wspólnot protestanckich. Upaństwowiona i zamieniona w szkołę dzienną w 1969, zamknięta w 1975 roku.
Miała z założenia być szkołą rolniczą, przyuczającą do zawodu, w której uczniowie mieszkali przez okres zajęć i mogli wracać do domów tylko na czas wakacji. Od lat 20. uczniowie nie mogli wyjeżdżać do rodzin. Ze względu na odizolowane położenie na wyspie, rozbudowaną ilość zabezpieczeń i surowe pilnowanie uczniów, był nazywana Kanadyjskim Alcatraz.

W roku 1896 dyrekcja chciała odwołać przerwę letnią. W ramach odwetu uczniowie próbowali podpalić szkołę. Po tym zdarzeniu przeprowadzono kontrolę, wskazującą na nadzwyczajnie wysoką śmiertelność - na 264 uczniów, którzy się przez nią przez tych 7 lat przewinęli, zmarło 107 (40%). Do szkoły przyjmowano uczniów od 5 do 16 roku życia a w tym wieku nawet w rezerwatach Indian nie było tak wysokiej śmiertelności. Nie wprowadzono jednak zbyt wielu zmian i w latach 20. donoszono, że rodzice bojkotują szkołę z powodu wysokiej liczby zgonów. Oficjalne zgłoszenia, w których udało się ustalić nazwiska, mówią o 121 zgonach w latach 1891-1966. Przykładowo w roku 1924 zmarło pięciu uczniów. [1]

W latach 30. dyrekcja gościła u siebie niemieckich naukowców, którzy prowadzili na uczniach eksperymenty medyczne. W ich wyniku zmarło kilku uczniów. [2] Nie znalazłem precyzyjnych informacji kim byli.

W latach 40. szkoła znalazła się prawdopodobnie wśród placówek, w których prowadzono badania na wpływem złego odżywiania i braku opieki dentystycznej na wzrost. Na Kuper Island niektórym dzieciom bez powodu usuwano cztery przednie zęby. W pobliskiej szkole w Alberni w ramach doświadczeń dawano rosnącym dzieciom za małe porcje mleka i sprawdzano, czy po wypadnięciu mleczaków będą prawidłowo rosły ich stałe zęby. W dokumentach medycznych opisano też obserwacje prowadzone w innych szkołach w Vancouver, w ramach których dzieciom zmniejszano racje żywnościowe i zabierano mleko, a potem niektórym podawano witaminy a innym nie.[3] Latach 50. i 60. jeden z pracowników szkoły molestował uczniów; skazano go za to w 1995 roku.
W 1959 roku dwie siostry utonęły w jeziorze podczas próby ucieczki.

Już w roku 2018 planowano przebadać georadarem teren wokół dawnego położenia (zburzonego w latach 80.) budynku szkoły, aby znaleźć lokalizację znanego z przekazów cmentarza, po którym nie został ślad. Plany opóźniły problemy z finansowaniem, potem pandemia. Teraz w związku z odkryciem 1100 grobów wokół innych takich szkół prace poszukiwawcze wszczęto wcześniej. Rzecz mogła został wyjaśniona dużo wcześniej, bo już w roku 2009 Komisja Prawdy i Pojednania, badająca sprawę tych szkół, wnioskowała do rządu o dofinansowanie na poszukiwanie grobów.
--------
[1] https://www.timescolonist.com/islander/remembering-the-202-students-known-to-have-died-at-vancouver-island-s-residential-schools-1.24327335
[2] https://thetyee.ca/Views/2008/04/30/TruthAndAbuse/
[3] https://www.timescolonist.com/news/local/island-aboriginal-leaders-furious-after-experiments-on-underfed-children-come-to-light-1.542515

#kanada #szkolnictwo