Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
W co grają Chiny? Czego nie wiemy? Od 3.5 miesiąca jestem wyłączony z głównych wiadomości (specjalnie staram się unikać jakichkolwiek informacji) mam ten komfort będąc na statku. Ostatnie 3.5 miesiąca pływałem się po trasie Europa-Chiny-Singapur zrobię małe podsumowanie - to co wiemy w głównych wiadomości a jak wygląda to w realu z mojej perspektywy, przedstawię też w wielkim skrócie jak sami Chińczycy widzą aktualnie Covid-19.

Pod koniec marca wyleciałem do Singapuru, żeby objąć stanowisko 1 oficera na kontenerowcu jednego z czołowych armatorów na rynku. Podróż przebiegła bezproblemowo chociaż przed nie obyło się bez stresu (7 testów na covid, test na antyciala, zezwolenie na podróż do Singapuru tak zwany Fit to travel oraz zezwolenie władz Singapuru "no objection"). Dobrze, że mój jedyny wkład w ten cały cyrk było zezwolenie na praktycznie codzienne wkładanie sobie patyka w nos. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie wiem jak podchodzą do tematu inni armatorzy podkreślam to. Wypowiem się jedynie na temat swojego pracodawcy (posiada dużą liczbę statków, kontenerowce od 200 do 399m, na tym ostatnim przyszło mi pracować tym razem).
Aktualnie oficjalnie oczywiście nie zabrania się nam szczepić ALE były przypadki, że po szczepieniu wychodziły podwyższone przeciwciała a w tym przypadku jest się odstawionym na miesiąc czekania dłużej w domu (kolejny test). Nikt więc z załogi nie ryzykuje i nikt się nie szczepi.
Tak pływamy po całym świecie jest nas 29 osób zalogi i nikt nie ma szczepionki.
Jak możemy latać po całym świecie? Marynarze zwolnieni są z kwarantanny (nawet w Polsce wpisani są w dzienniku ustaw).
Podobno mogę lecieć gdzie chce mając przy dupie książeczkę żeglarską + dyplom oficera. Jak narazie wszędzie gdzie latałem na informacje, że jestem marynarzem nikt już o nic więcej się nie pytał a celnicy puszczali mnie bez kwarantanny.
Nikt nie wymaga od nas paszportu Covidowego a firmie to bardzo na rękę, międzynarodowa organizacja morska bardzo naciskała by tak było.
Nawet w czasie największej rozpierduchy w sierpniu 2020 roku leciałem do USA samolotem gdzie oprócz mnie na 500 miejsc w samolocie było raptem 15-20 osób z czego wszyscy to obywatele USA i ja :)

Załoga składa się z obywateli Niemiec - Kapitan, oficerka Polska, Ukraina. Załoga szeregowa to Filipińczycy.

Jakiś czas temu media w tym nasze główne krajowe obiegła wiadomość, że Yantian International Container Terminal (YICT) (jeden z największych portów morskich na świecie) jest zamknięty jest z powodu wykrycia Covid-19 w porcie. Mam spore wątpliwości czy tak naprawdę było. Kilka dni przed port zakorkował się z powodu gęstej mgły (widoczność na kilka metrów) a sytuacja ta trwała ponad tydzień. Chwilę potem port pozostał zamknięty a na wejście czekała ogromna kolejka statków. Nałożyło się na to też opóźnienia po zakorkowania kanału w Suezie. Jednak w wiadomościach ten temat był pominięty. Wspominano i straszono tylko wirusem. Statki czekały i czekały a armatorzy (właściciele jednostek) traciły każdego dnia na każdym statku setki tysięcy USD. Tu dochodzimy do sedna. Pomimo podobno wykrycia Covid-19 w porcie powinny czekać na nas kontenery do załadowania (tylko na mój statek kilka tysięcy kontenerów). Ładunku jednak nie było. To gdzie się podział skoro wszystko działało a port był zamknięty z powodu Covid? Załadowano nas na 30% a i tak zabraliśmy jeszcze kontenery z innych statków naszego armatora. Podobno całe miasto przetestowano na Covid-19 (kilka milionów) tak mówiono w TV. Chińczycy, których się pytałem nie byli testowani. Ta informacja nie była sprostowania.

Aktualnie gdy zapytamy się ich jak wygląda u nich sytuacja z Covid-19 zawsze usłyszymy to samo. U nas nie ma wirusa to Wasz wirus Europy Wy macie problem u nas jest bezpiecznie. Narracja wygląda z ich perspektywy tak jak to my jesteśmy winni całej sytuacji a oni przybierają postawę poszkodowanych i to da się odczuć.

Nie wiem czy Chińczycy mają wszystko pod kontrolą ale wirus podobno rozpoczął się tam a u nich to my jesteśmy winni my Europejczycy :)

#koronawirus #ciekawostki

Foto własnego autorstwa (Ocean Indyjski, środek nocy) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz Caracas - W co grają Chiny? Czego nie wiemy? Od 3.5 miesiąca jestem wyłączony z główn...
źródło: comment_1625399499NwfmyKsKFxxO5z5OhCZP0S.jpg
  • 9
były przypadki, że po szczepieniu wychodziły podwyższone przeciwciała a w tym przypadku jest się odstawionym na miesiąc czekania dłużej w domu (kolejny test). Nikt więc z załogi nie ryzykuje i nikt się nie szczepi.

Tak pływamy po całym świecie jest nas 29 osób zalogi i nikt nie ma szczepionki.


@Caracas: tyle jeżeli chodzi o te pandemie i super szczepionki
@Caracas: Mój kumpel garowal na kwarantannie w Brazylii. Nawet pytałem go o to bo z Norwegii w tamtym roku wracał do polski bez kwarantanny wiec chyba jednak nie jest tak jak mówisz ze wszędzie. Ale to raczej wypowiadam się w stylu nie znam się to się wypowiem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Caracas: 30% z planowanej listy statkowej czy 30% dostępnego miejsca.
Pytanie czy wcześniej kontenery były w ogóle zwolnione pod załadunek, jeżeli nie zwalniali to ładunek stał na magazynach, a jeżeli tak, to pytanie czy zjechały na tyle wcześniej żeby zdążyć je zaplanować na statek.