Wpis z mikrobloga

Przeklejam mój post z wcześniej bo oczywiście nasza kochana moderacja wiadomo co ma i wiadomo co robi.

Siedzę sobie na lotnisku w #uk, czekam na lot do Polski i tak sobie myślę: debile, no debile po prostu.
Ani nie zrobisz testu przed, ani po lądowaniu, musisz te 7 dni czekać. Oczywiście tylko ty, reszta domowników chodzi do pracy, sklepu czy odwiedzić znajomych. I teraz wchodzę ja, cała na biało - załóżmy że zarażona, ale bezobjawowo (ból głowy, złe samopoczucie spowodowane chociażby zmianą ciśnienia, whatever...). Zarażam domowników, oni inne osoby, które spotykają, ale ważne że ja siedzę w domu na dupie, nie? :)))) Wcześniej można było zrobić test w ciągu 48 godzin, większość to robiła żeby mieć z głowy, a i wiedzieli, że muszą się izolować jeśli test wyszedł pozytywny. Teraz to chj wie :))) Jestem absolutnie przekonana że te nowe obostrzenia przyniosą więcej nowych przypadków wariantu delta niż poprzednie. Że już nie wspomnę nawet o osobach wjeżdżających samochodem do Polski, które same mają się zgłosić do sanepidu (haha, dobry żart).

Jestem już w Polsce, mój diabelski plan przeszedł - nie mam kwarantanny. Na kontroli paszportowej strażniczka w ogóle nie wiedziała o co mi chodzi xD jaki wylot, jakie 24 godziny, co jest halo xD dopiero jak się koleżanki obok zapytała to ta jej wytłumaczyła (po czym sama przyznała że to wszystko się tak szybko zmienia że oni tam sami nie wiedzą pewnych rzeczy). No cyrk - czyli jestem w Polsce :). Pokazałam bilet na telefonie na wylot następnego ranka i tyle mnie widzieli. Nie spisują żadnych danych na temat lotu powrotnego.

Zrobiłam sobie na wszelki wypadek domowy test jeszcze w Anglii, oczywiście wyszedł negatywny.

#kwarantanna #emigracja #anglia #loty

@euthymol wołam bo coś widziałam że też pisałaś o tym sposobie
  • 30
@szzzzzz: w sumie to jest głupie.

Załóżmy że przyjeżdżam z Polski do UK.

No i spoko, muszę mieć test który kosztuje ~£200 + jeśli wyjdzie negatywny to kwarantanna.

Spoko, a co jeśli nie chcę testu. Nie prościej byłoby jakbym po prostu dobrowolnie zrobił sobie tą kwarantanne i oszczędził kase? Brak testu = zakładamy że pozytywny więc kwarantanna.

No ale wiadomo, chodzi o kasę i by na wakacje jeździli tylko Ci co
@Paula_pi Możesz próbować podciągnąć swoją pracę pod jeden z wyjątków od kwarantanny z oficjalnej listy na gov.uk. Ja wpisałem zgodnie z prawdą, ale i tak nikt tego nie sprawdzał na Stansted (żadnych pytań). Najważniejszy paszport i Passenger Locator Form. Ale testy na 2 i 8 dzień i tak muszę robić
@Vanciu: dokładnie, u mnie w lubelskim zawsze skrupulatni, każdego magluja po 5 minut, wypytują, a nie daj Boże przyleci nie-Polak to już całkiem inna śpiewka.

Zawsze mam stresa, że coś źle odpowiem, albo nie spodoba im się jak wyglądam i mnie nie puszcza, zawsze jakieś ale, zawsze niemili, nigdy nie odpowiedzą na dzień dobry czy do widzenia

Zazdroszczę jak czytam, że machają ręka i kaza iść albo są nieogarnięci albo nie
via Android
  • 2
@Euthymol ah tak, lotnisko w Lublinie to jest inna bajka, pamiętam :) byłam tam raz, pusto okrutnie, jeden lot był w ciągu najbliższych kilku godzin, a panowie ze straży celnej dumnie kroczyli w te i nazat z psem tropiącym xD
via Android
  • 0
@sorek zgadzam się zupełnie, po kiego grzyba testy skoro i tak jest kwarantanna... Ale domyślam się, że to dlatego że wiele osób by się uchylało. To w takim razie dlaczego nie zrobić tylko obowiązkowych testów, bez kwarantanny? (°°
@szzzzzz: @Euthymol: czy celnicy na lotnisku pytają gdzie się było w ciągu ostatnich 2 tygodni czy w ogóle o coś pytają czy tak jak kiedyś dajesz im dowód i sprawdzają i tyle. Jak to teraz wygląda? Chce lecieć w sierpniu do Hiszpanii na kilka dni a potem do polski i zastanawiam się czy to przejdzie i nie będzie kwarantanny przez to że powiedzmy 6 dni wcześniej byłem w uk.