Wpis z mikrobloga

@kofie: przed każdym filmem ze wspinaczki widnieje plansza z ostrzeżeniem by nie naśladować autora materiału. zna ryzyko, nie ma rodziny więc w razie niepowodzenia poza gronem znajomych nie zostawia nikogo z tragedią, zresztą do każdego wejścia podchodzi przygotowany i nie bez powodu w norze ma symulator na którym przetrenował zapewne podobną ilość godzin co nie jeden pilot przed uzyskaniem licencji. jeżeli chodzi o to kto ponosi koszty, to jest to tylko
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: Leo też wrzucił film ze swojej perspektywy. Tłumaczył w nim, że okna na tym 'zakręcie' budynku (on tędy wchodził) są lepiej przymocowane i pewnie dlatego ich nie sprawdzał, a bnt musiał spacerować po całej ścianie, bo nie wchodził na tym zakręcie
  • Odpowiedz
@whitepiranha: symulator - i porównanie do pilota

no #!$%@? xD

wspinaczka jako pasja - super, ale wspinanie sie bez zabezpieczenia? jak spadnie to narobi kłopotu, bo może na kogoś spaść, albo spadnie i uszkodzi jakiś element budynku, który uszkodzi osoby postronne.
  • Odpowiedz
tak w ogóle to z tego ten typ żyje?


@PanPrezesJohny: z tego co kiedyś pisał i mówił na vlogach to utrzymuje się z montowania filmów (nie tylko swoich). Plus prowadzi swój sklep z yerbą, który reklamuje kilka razy na każdym odcinku xD
  • Odpowiedz
Wery wery stronk grip. Ic gut. Jes. Jes.
Hepi dej on de top tugeder. Łan łindoł łas not gut. Sziet. Bat Wery prałd.

  • Odpowiedz