Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#medycyna #lekarz #studbaza #pracait

Hej Mirasy, może mi ktoś pomóc? Bo nie bardzo wiem co zrobić :(

tl;dr Zaproponowano mi spoko pracę w IT, ale chciałem studiować medycynę. Może mi ktoś zwyczajnie po ludzku powiedzieć czy idzie łączyć studia na lekarskim z pracą? Jak to jest z tą kasą zaraz po studiach?

Zdałem maturę i planowałem iść na medycynę, ale w związku z tym, że mieszkam na zadupiu świata w bastionie pisu, z ojcem alkoholikiem, to muszę się stąd koniecznie wyprowadzić do jakiegoś ośrodka akademickiego. Punktów nie mam jakichś szałowych, ale na Katowice wystarczy. Problem w tym, że no nie jestem zbyt majętny i żeby móc się utrzymać to muszę pracować. Udało mi się podłapać kontakty w jednej firmie i wzięli mnie na staż. Za tydzień kończę, ale już dostałem propozycję normalnej pracy w IT 100% zdalnie, dowolne godziny i teraz pojawia się moje pierwsze pytanie: czy idzie połączyć studiowanie medycyny z tego typu pracą?

A druga kwestia: to jak to jest z tymi zarobkami jak już człowiek ma już pełne PWZ? Nie zrozumcie mnie źle, nie jest tak, że interesuje mnie sama kasa, ale nie mam kogo zapytać, a zarobki to dość istotna sprawa w życiu. Wiem, ile ustawowo dostaje rezydent i widziałem ostatnie propozycje 'podwyżek' o 50 zł. Z jednej strony można zobaczyć w mediach, że zarabia się po 40k, a z drugiej strony słychać, że wolontariat i dorabianie w POZach. Dla mnie to bardzo ważne, bo w perspektywie czasu 'podstawowa ścieżka lekarska' to 6 lat studiów + staż, więc przez 7 lat musiałbym jakoś dorabiać do tego interesu z nadzieją, że później ruszę z kopyta i będę miał zapewnioną przyszłość. Teraz zwyczajnie nie wiem czy pracować i sobie darować te studia czy może pracować i robić jakieś informatyczne zaocznie, a może jednak da radę to pogodzić jakoś? Szczerze, to się nie spodziewałem, że tak to się w moim życiu potoczy.

Doceniam każdy konstruktywny komentarz!

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d25a9caee6da000a9a74d3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 28
@AnonimoweMirkoWyznania: ja pracuje od 4 roku medycyny na najpierw na 2/5 etatu potem 3/5. Ale praca + medycyna to raczej musisz się przygotować na to że będziesz mieć mega mało czasu na cokolwiek innego i raczej jesli nie jestes super mózgiem który szybko chłonie wiedzę prymusem na studiach nie będziesz, ale zdać się da. Najgorsze są pierwsze dwa lata potem już leci z górki.
znam lekarza co zrobił sobie inżyniera z infy i nawet sobie postawił jakiś swój soft w szpitalu do przeglądania zdjęć, był ginekologiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@stackhouse: ja na elektronice miałem zajęcia z doktorem medycyny. Gość ma doktorat z kardiologii, publikowane badania i cytowania, a potem zrobił sobie inżyniera z elektroniki i uczył łączenia kabelków
@dziadeq: w tym roku uczelnie opuści 2x więcej absolwentów niż 10 lat temu, emigruje stale ok 5% roczników. Cala ta hałastra niedługo zamrozi stawki w pozach na lata, stawki będą rosły tylko specjalistom w dziedzinach które nie dają więcej miejsc rezydenckich. U nas w medycynie konkuruje się tylko ceną, nie jakością więc to czy jesteś dobry czy partacz nie ma żadnego znaczenia.
OP: @Tran_Soptor: No nie wiem, to jest moja pierwsza w sumie praca, tak tylko wyszło, a o studiach lekarskich myślałem dobrych kilka lat

@Aura_: Ludzie po tych bioinżynieriach w końcu i tak pracują w IT, a ja chciałem leczyć ludzi

@Smartass: Dzięki za wypowiedź. Na chwilę obecną usłyszałem, że 30h/tydz to minimum. Wiem też, że idą na rękę studentom. Muszę być tylko zalogowany w systemie i po tym
@AnonimoweMirkoWyznania: brakuje lekarzy ale w mniej atrakcyjnych speckach i daleko od szosy, tam gdzie są konfitury lekarzy dostatek. I rzeczywiście tam gdzie obecnie lekarzy brakuje stawki są lepsze ale to przejściowe. Zalezy ile chcesz zarabiać, do 10-15k problemów nie będzie, ale np dla mnie w pewnym wieku to już trochę mało.
@Siddartha: to się nie stanie, będzie to odwlekane tak samo jak analogiczna reforma w SOR, ewentualnie to wejdzie ale
@Siddartha: to jaką rodzinna obecnie ma renomę, nie jestem aż tak stary xDD. Ja w poz jeszcze czasem chałturze jakieś małe godziny i wystarcza mi takie 4h i jestem chory- te wizyty recepturowe, te zgraje starych kobiet z bólem całego człowieka, te szczątkowe możliwości diagnostyczne za które płacisz z kieszeni poz, te przepychanki z AOS, te wnioski na sanatorium, to podejście że ty jesteś od wszystkiego jak dupa od srania. Na