Wpis z mikrobloga

@UnderThePressure: jak widać co miras to opinia. To i ja dorzucę swoją - nie lubiłem nigdy tych sklejających past, ale mam wieczny problem z odstającymi bokami, jak bym nie suszył i nie pudrował, i tak zawsze po paru minutach sterczą prostopadle do głowy. I tylko te boki przejeżdżam Uppercutem Matt Clay. Kupiłem go kiedyś przypadkiem zamiast którejś lżejszej bo nie spojrzałem i początkowo byłem wkurzony, bo ma taką "woskową" konsystencję, ale
@UnderThePressure: ja używałem przez długi czas Goldwell Creative texture - pasta matująca. Jest całkiem spoko, ale przy dłuższych włosach robi się już trochę ciężko i niezbyt fajnie. Teraz mi się skończyła i używam lakieru do włosów o mocy 5. Tak jak piszą tu też inni, kluczowe jest suszenie. Po umyciu dokładne wytarcie, rozczesanie czymś typu tangle teezer i potem suszenie najcieplejszym strumieniem na wolnych obrotach (żeby włosów nie rozpieprzyć pędem powietrza)
@feber: Nawet mała ilość powoduje sklejenie do tego stopnia, że przeczesując mogę sobie włosy wyrwać. Testowane na mokrych i na suchych, efekt podobny. Chociaż nic nie przebije uppercuta deluxe, ten rwał jeszcze gorzej XD
@UnderThePressure:
Nie kupuj tego bicz boja. Moje włosy trzymał tak mniej więcej 4-5h, a później tracił prawie cały chwyt i wszystko sie zaczynało rozwalać. Co ciekawe do włosów lepi się masakrycznie i żeby je domyć to musiałem robić 2-3 cykle z szamponem, a i tak podczas czesania później grzebieniem sobie je wydzierałem. 2/10 syf totalny nawet w tej cenie.

Polecam Uppercut Matt Pomade (taka z zieloną obwódką). Ładnie pachnie, trzyma bez