Wpis z mikrobloga

@lizakoo: Nóż. Przydaje się niewielki nożyk - kup raz a dobrze niedrogą Morę Companion ze stali nierdzewnej, przydaje się w wielu sytuacjach. Poza tym "pod namioty" to bardzo szerokie określenie - bo skoro bierzesz ze sobą składane krzesełko i stoliczek, to prawdopodobnie wybierasz się na jakiś wygodny kemping z wszelkimi udogodnieniami.
  • Odpowiedz
@stassma: Jeśli nie ma potrzeby palić ognia w takich warunkach, jakie teraz są na terenie całego kraju, to nie należy palić ognia. Kuchenka jest bardzo rozsądnym wyborem.
  • Odpowiedz
Jeśli nie ma potrzeby palić ognia w takich warunkach, jakie teraz są na terenie całego kraju, to nie należy palić ognia. Kuchenka jest bardzo rozsądnym wyborem.


@Afrati: masz rację
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lizakoo: Jak masz możliwość i jedziesz samochodem - siekiereczka, pomoże wbijać śledzie z namiotu, upitolisz patyki żeby sobie ognisko zrobić, przydatna rzecz. Jak nie to chociaż nóż fajny, duży, ostry jest zawsze przydatny. Jak nie chcesz odpocząć od elektroniki to najlepiej jakieś powerbanki 2 do telefonu - jak tylko jest zasięg kontakt zawsze się przyda w razie czego. Kubek garnuszek ok, ale jakiś talerz albo papierowe tacki do zjedzenia też
  • Odpowiedz
@lizakoo: nóż, baterie na zapas do czołówki, powerbank do telefonu, linka, cichy żeby mokre szmaty rozwiesić. Zamiast siekiery lepsza jest składana piła z Leroy Merlin
  • Odpowiedz
@lizakoo: ja bym wziął jakiś nóż albo scyzoryk, cokolwiek bo może trzeba będzie coś przeciąć, jak masz miejsce w aucie to ogarnij sobie talerz, deskę do krojenia bo to na pewno się przyda, ja też się nie ruszam bez mini apteczki (tabletki na sraczkę itp, no i jakiś bandarz z gazą + antisept
Klapki robią robotę w te upały, no i jakieś chusteczki nawilżane żebyś mógł się przemyć albo dupę
  • Odpowiedz
@lizakoo: czapka, krem z filtrem, opaska na oczy i stopery (jeżeli uważasz, że możesz potrzebować), jakiś szajs, którym można przykryć namiot na wypadek mocniejszego deszczu.

na pewno nie rezygnowałabym ze stolika i krzesła jak to ktoś wyżej poradził xD ostatnio pojechałam bez tego i później żałowałam.
  • Odpowiedz
@MadIen: jak będzie padać to wsiadam w samochód i wracam do domu te 100km. Nie będę w bagnie leżał dla samego faktu bycia pod namiotem. Opaska na oczy i stopery odpadają, zasypiam bez problemu.

@Azbuga nie będę kupował specjalnie piły na wyjazd, który jest raz w roku. Mam pełno pił na ogródku oraz dużych i małych siekier. Wezmę to co mam.

@droid43210 deska do krojenia, zapisano.

@Pangia
  • Odpowiedz