Wpis z mikrobloga

Mam problem z Internetem z Orange LTE. Od wczoraj praktycznie nie chodzi. Ani na telefonie, ani na lapku, co skutkuje tym, że muszę używać transmisji danych, a nie chciałabym tego. Próbowałam dosłownie wszystkiego. Resetowałam ruter, komputer, sprawdziłam sterowniki, robiłam diagnozowanie problemu i nic, nawet przywróciłam wszystko do ustawień fabrycznych. Najlepsze jest to, że WIFI ma bardzo dobry sygnał, komputer znajduje się w tym samym pomieszczeniu co ruter, więc nie ogarniam o co może chodzić. Zaczęłam coś szukać w centrum sieci i pokazuje mi, że połączenie IPv6 nie ma dostępu do internetu. Czy to może mieć jakiś związek? Jestem totalnie zielona w tych sprawach, a potrzebuję szybkiego neta. Każda strona ładuje się jak ślimak. Messenger i Teams to już w ogóle nie ma szans by się połączyć... Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

#internet
#orange
#pytanie
#kiciochpyta
  • 7
  • Odpowiedz
Próbowałam dosłownie wszystkiego.


@Giovanna95: Łącznie z telefonem do Orange? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Najlepsze jest to, że WIFI ma bardzo dobry sygnał, komputer znajduje się w tym samym pomieszczeniu co ruter, więc nie ogarniam o co może chodzić.

Bo to nie z WIFI masz problem tylko z internetem.
  • Odpowiedz
@Giovanna95: Brzmi jak awaria nadajnika, nic z tym raczej nie zrobisz. Sam mialem podobnie, router z karta LTE z T-MObile ale Orange na telefonie, kiedsy kupilem karte playa i plusa, gdy siadlo orange lub t-mobile, zaden operator nie dzialal lub ledwo co chodzilo, jedna strona na kilka minut, wideo nie dalo sie ogladac. Moze jakas wieksza awaria zasilania albo przeciety swiatlowod po drodze do masztow.
  • Odpowiedz