Wpis z mikrobloga

Kolejny guru przegrywów upada. Jeden, @WykopekBordo, ściemniał im, że jest prawiczkiem. Przesyłali mu donejty, dorobił się na oszustwie bodaj 30 000 zł.

Drugi wódz upadł dzisiaj - chodzi o @Blackpill_RAW. On ich nie dymał na kasę. Dymał ich na plusy. Od 7 miesięcy jest w związku. Jeszcze 4 miesiące temu pisał, że brzydzi się patrzeć na kobiety. Jak dziś przyznał, siał mizoginię dla atencji od przegrywów i wcale tak nie myślał.

Czy istnieją większe simpy od przegrywów? Taki beciak płacący laskom na Twitchu to chociaż skrawek cycka zobaczy. A przegryw, wyskakujący z kasy i plusów dla swoich idoli, dostaje tylko kłamstwa.

Normalnym ludziom z tagu przegryw radzę w końcu wyjść z tego syfu. Jak widzicie, jesteście wykorzystywani przez normików w przebraniu. Leją wam incelski gnój do glowy, podczas gdy sami wiedzą, że to wszystko bzdura - i peklują juleczki w najlepsze.

Najbardziej gorzka z gorzkich pigułek to taka że to wasi idole gnoją was bardziej niż jakakolwiek Julka.

Czekam aż się okaże że Doktur Szarpanky od miesięcy nabija na buzdygan jakąś lewaczkę z twitterka, a potem wieczorami czytają komentarze pod jego filmikami i gniją razem jedząc truskawki.

Wpis o którym mowa

#neuropa #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #bekazprzegrywow
Pobierz Kozajsza - Kolejny guru przegrywów upada. Jeden, @WykopekBordo, ściemniał im, że jest...
źródło: comment_1623771794uJRrwaDi5GlVskuRi9lLCp.jpg
  • 99
@Emes91

Przede wszystkim - jaka "większość"? Naprawdę uważasz, że większość mężczyzn nie robi literalnie NIC i dostają wszystko to, czego Ty nie masz? Nie podejmują absolutnie żadnej pracy nad sobą? Nie chodzą do pracy, nie ogarniają swoich żyć choćby w najmniejszym stopniu? Uważasz, że większość mężczyzn miałaby lepiej od ciebie, nawet jakby byli bezrobotni, nie myli się, objadali swoje smutki aż do osiągnięcia wagi 200 kilogramów? A to wszystko są rzeczy w
Czekam aż się okaże że Doktur Szarpanky od miesięcy nabija na buzdygan jakąś lewaczkę z twitterka, a potem wieczorami czytają komentarze pod jego filmikami i gniją razem jedząc truskawki.


@Kozajsza: (ʘʘ)
Tak, nie muszą pajacować i stawać na głowie żeby mieć partnerkę


@Lucider5: Na czym polega "pajacowanie i stawanie na głowie"? Że starasz się maksymalnie ułożyć swoje życie, by mieć jak najwięcej do zaoferowania drugiej osobie? Że dbasz o siebie? Że próbujesz nawiązywać pozytywne relacje i nie obciążać wszystkich wokół swoją goryczą?

A co do nie bycia bezrobotnym, mycia się itp to ja też to robię oczywiście, ale to za mało żeby
@Emes91

Nie sugerowałem, że tego nie robisz. Ale to znaczy, że to nie jest tak, że "inni nic nie muszą robić". Niemal każdy musi. Co najwyżej część osób robi tyle samo co ty, a mają lepiej, bo im się poszczęściło na jakichś polach. To jest co innego.


No to robię tyle samo co inni, i nie widać efektów.

Wierz mi, że jest też bardzo łatwo się użalać, nawet jak się ma partnerkę
No to robię tyle samo co inni, i nie widać efektów.


@Lucider5: No jak się porównujesz do Chadów, to efektów nie zobaczysz. Brak szczęścia trzeba nadrobić czymś innym. Chyba że zamierzasz dalej wywracać stół z rozstawioną grą planszową, bo w pierwszym rzucie nie miałeś dwóch szóstek.

A wg mnie by mi pomoglo, bo brak partnerki to jedyne co mi się nie udało w życiu, prócz tego #!$%@? jest w pytę


Problem
@Lucider5: Dopóki będziesz szukał terapeutki, która uleczy twoje krzywdy, zamiast partnerki, dla której możesz być wsparciem - to tak, na związek nie masz co liczyć.
@Emes91 nie szukam terapeutki, nie mam żadnych krzywd. Tzn mam, ale zadane mi były przez kobiety a nie przez jedną konkretną, także nie wylewałbym całego żalu na jedną dziewczynę, gdybym ja miał. I chętnie bym spróbował być dla kogoś wsparciem. Tyle że już za późno