Wpis z mikrobloga

Znacie te miejskie legendy o tym, jak po wyprowadzeniu się współlokatora ktoś znajdował w jego pokoju pod łóżkiem albo obok szafy jakieś butelki z moczem, trzymane totalnie #!$%@? wie po co? No to dla mnie parę dni temu to przestała być miejska legenda. Fajne zabawy miałeś, Patryk, nie ma co xD
Piętro nade mną mieszka taka wkurzająca Karyna czy tam inna Grażyna, imię teraz nieważne, ze swoim ośmio- albo dziewięcioletnim synalkiem. Nie lubię tego grubaska krzyczącego, jest ogólnie taki drażniący, zbyt tępy, zbyt głośny. Do tego chyba ma jakiegoś lekkiego Aspergera albo inne zespół zaburzenia szybkiego myślenia, ale nie widzialem na to żadnego dokumentu. Rok temu strasznie mnie wkurzył, jak podczas zabawy na dworze porysował samochód mojemu bratu. Mocz byłego współlokatora w butelkach po ice tea? Strasznie mnie kusi, żeby dać młodemu do picia, jak go gdzieś spotkam na klatce albo na dworze. Przecież jest za głupi, żeby się zorientować w porę. Niech ma za te swoje głośne zabawy o 8 rano w sobotę, niech ma za krzyczenie, tupanie i wszelkie inne hałasowanie.
Nawet nie będzie mi ich szczególnie szkoda, bo to jacyś turbonieudacznicy. Laska jest mało rozgarnięta, nie umie normalnie rozmawiać z ludźmi i robi za najniższą pensję, a jej facet mi za to nie #!$%@? bo od paru lat już tu z nią nie mieszka i jego kutanga tańczy w zachodniopomorskich Roksach. Kiedyś dorabiała w takiej budzie z biedaburgerami i frytkami na naszym osiedlu, ale #!$%@?ła mnie ta akcja jej dzieciaka z samochodem i zgłosiłem tą budę do sanepidu. Wiedziałem, że na bank coś znajdą, ta buda tak po prostu wyglądała. No i matka grubaska już sobie nie dorabia, a właściciel to nie wiem, pewnie otworzył coś na innym osiedlu.
Smacznego moczu Patryka, mały krzyczący tłuściochu.

#sasiedzi #mieszkanie #karyna #dzieci
  • 10
  • Odpowiedz
@MarcinBachleda no jak matka nierozgarnięta, to ma nie za wesoło ten młody tłuścioch, nie dokładaj mu ¯_(ツ)_/¯

Może aspargera ma, a matka go nie weźmie do psychologa, jak gruby to się z niego w szkole śmieją, to potem np. wyżywa się w domu krzycząc itd, jak mu dowalisz to może być tak że więcej negatywnych emocji do rozładowania=więcej krzyku itd=brak profitu
  • Odpowiedz