Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do osób kupujących mangę/light novele. Czy może mi ktoś powiedzieć na jakim poziomie stoją polskie tłumaczenia? Powiem tak - nie ukrywam że jeżeli jest jeden aspekt anime/mang etc. w którym pozwalam sobie na lekki elitaryzm/snobizm to właśnie jakość tłumaczeń - od razu "szczypie mnie w oczy" jak jakiś sub ma łamany angielski, i szukam innego. Polskich subów nie oglądam nigdy, bo próbowałem to robić lat temu i wtedy był to cancer, nie wiem czy dalej tak jest. Ale z tego co wiem to suby są robione głównie przez fanów, co się oczywiście chwali, jednak nie jest to gwarantem jakości. Moje pytanie - jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o te "oficjalne" tłumaczenia mang/light noveli? Czy jest to kompletny cancer, czy widać chamskie kalki z angielskiego na polski, czy może "da się przełknąć", czy są nawet dobre? Pytam tylko i wyłącznie dlatego że od początku planowałem kupować angielskie, jednak po zobaczeniu dokładnych cen troszkę mi zmiękły kolana XD aż takich się nie spodziewałem. I tak najprawdopodobniej kupię ang, ale chciałem się pozbyć wszelkich wątpliwości i zapytać o polskie tłumaczenia - a nuż mi powiecie że są to arcydzieła, to wtedy będę się miał nad czym zastanawiać ;f
#anime #manga #mangowpis #animedyskusja
  • 15
@KhaDori:
LN czytałem tylko kilka więc piszę głównie o mangach.
Osobiście oceniam na 4+/5. Choć to strasznie uogólnianie, bo jednak są rożne wydawnictwa i różni tłumacze wewnątrz nich. Czasami zdarzy się coś co mi zgrzytnie. Na przykład nie lubię polskich nazw ataków, uważam ze angielskie często brzmią o wiele lepiej, albo to tylko przyzwyczajenie z eng wersji. Choć czasem tłumacz wykazuje się niezwykłą finezją, wtedy z przyjemnością czytam na końcu notatki
@KhaDori: Ja sam przestałem kupować, bo nienawidzę nieświadomego hazardu. Jak się już zdarzy zakup to bardziej dla dodatków.
Aktualnie poziom polskich tłumaczeń waha się od słabych (JPF XD) do średnich. Standardem jest własna interpretacja w przypadku nazw własnych, cięcia i spłycanie tekstów.


Cięcia zdarzają się też w angielskich (szczególnie Seven Seas), więc też jest do dupy. Ja oficjalnie stosuję zasadę ''czytaj fanowskie, a jak się spodoba bardzo to ściągaj z Japonii
@jtank: no właśnie problem polega na tym że jeżeli chodzi o ten jeden jedyny aspekt to jakimśtam purystą jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeżeli chodzi o jakość subów to jestem dość wybredny, często próbuję różych stron etc. bo wiem, że przynajmniej jeżeli chodzi o te mainstreamowe anime, że jest jakiś sub który będzie naprawdę dobry. Czyli mówisz że te angielskie też są słabe o.O? Bo akurat jeżeli
No proszę Cię, za tłumaczenie nazw, memy i nowomowę powinna być banicja. xD


@MicekWiseman: Oj tam bez przesady. Choć za memy powinien być kop w dupę obligatoryjnie. Co do tłumaczenia nazw i nowomodny, są to rzeczy które jestem w stanie znieść, aby mieć tomik na półce, bo robi to każde wydawnictwo. Ilość tego w tekście to kwestia indywidualnego tłumacza, te serie które kupuję jakoś tym zbytnio nie epatują.
Czyli mówisz że te angielskie też są słabe o.O?


@KhaDori: no, z tym jest trochę loteria. Możesz trafić na debili tłumaczy i dostać horror, a co najgorsze możesz sobie nawet nie zdać sprawy z tego jak coś przekręcili, bo nie czytałeś oryginału. A że tłumaczenie nie jest łatwe, to nawet jak masz dobrego tłumacza to czasem mu się powinie noga, nikt tego nie wychwyci i potem w świat leci potworek.


Do
@jtank: @MicekWiseman: no właśnie co ja sobie chciałem sprawić to Bloom Into You i/lub Classroom of the Elite i/lub Citrus, i z tego co widzę wszystko jest od seven seas XD doczytałem i bloom into you i citrus są słbe, classroom jest ponoć bardzo okej. Pomyślę jeszcze, bo o ile nie są to pieniądze które śniłyby mi się po nocach to jednak płacenie "premium" za jakiś paździerz mi się nie
@KhaDori: Wielki fan cote się kłania. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Powodzenia w dostaniu egzemplarzy, są z tym spore trudności, bo jest ogromny popyt. Tomy 7 i 7.5 mają dużo ucięte, ale są też na rynku wersje poprawione ~ więc loteria.
Polecam za to fanowskie tlumaczenia są ponad średnią, na subreddicie cote z łatwością znajdziesz.
@MicekWiseman: a, dopiero teraz spojrzałem i widzę że masz ayanokojiego jako avatar, lul
no nic no, jeżeli to serio jest taka loteria a fanowskie tłumaczenia są dobre to po prostu polecę po cebulacku, trudno
jak masz gdzieś pod ręką linka bezpośrednio do tych tłumaczeń to możesz zarzucić, to będę miał temat zamknięty
@KhaDori: ja czytałem Kara no kyoukai i Fate/Zero. dobrze przetłumaczone, nie było jakichś zdań żebym musiał czytać po kilka razy albo domyślać się co tłumacz miał na myśli ani nie było jakichś kalk językowych. nazwy w Fate/Zero były pozmieniane np zamiast Czarnoksiężnik to Zaklinacz, zamiast maga - taumaturg a zamiast Zaklęć Rozkazu - Zaklęcia Władzy. ale szło się przyzwyczaić jakoś do tego. tłumaczenie KnK bardzo fajne bo tam jest tyle tych
Mam pytanie do osób kupujących mangę/light novele. Czy może mi ktoś powiedzieć na jakim poziomie stoją polskie tłumaczenia?


@KhaDori: Ogólnie to jest tragedia dla mnie osobiście. Nie wiem co konkretnie masz na myśli przez "łamany angielski"

Polskie tłumaczenia to ogólnie pełna lokalizacja. Zdarzają się często nawiązania do polskiej popkultury, jakieś pudziany, jakieś Rodowicz i inne tego typu rzeczy co dla mnie generalnie od razu skreśla całość, bo nie po to sięgam
@Yuusuke: dobra, to rozwiązałeś. Właśnie tak jak wspomniałem to jest jedyny aspekt anime/mang etc. w którym jestem jakimśtam snobem/purystą - jak najlepsze/najwierniejsze tłumaczenie. Jeżeli serio polskie tłumaczenia tłumaczą memy tak jak napisałeś, lokalny szajs wplatają to nawet wstyd mi że przez chwilę chociaż o tym myślałem, LOL. Dzięki za info.