Wpis z mikrobloga

Tak czytam te wysrywy przegrywów i nadal nie mogę zrozumieć jak bardzo zlasowany trzeba mieć mózg, aby wierzyć w te wszystkie brednie.

Jestem przegrywem? Znęcali się nade mną? Co tam! założę fake konto czada i powyzywam/wystawię kobiety. Dzięki temu na pewno będzie lepiej i znajdę drugą połówkę! Bo przecież jakaś Agata czy inna Ania 400km ode mnie jest opdowiedzialna za moje #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯. Druga sprawa, według przegrywów jak ktoś nie ma szczęki czada, minimum 190cm, sylwetki kulturysty, nie ma samochodu/kasy, to jest przegrany i praktycznie nigdy nie znajdzie kobiety. To ja proponuję, aby każdy taki przegryw wyszedł sobie na spacer szczególnie teraz jak jest ciepło i zobaczy jak wyglądają typowe pary. Grubasy, zakolaki, typy <180cm, patyki chodzą z partnerkami, często mają już dzieci. No jak to jest możliwe? Na osiedlu mam typa ok 30 letniego robola, typ ok 30 lat z bebzonem, twarz typowo polacka, krzywe zęby, zakola i ma żonę i dziecko. Drugi ponad 40 lat, nie ma nawet 170cm, a ma trójkę dzieci i ładną kobietę. Dwójka synów odziedziczyła po nim mały wzrost i jakoś to nie przeszkadza im utrzymywać kontaktów społecznych z rówieśnikami. No jak to wytłumaczycie? Przecież dla was ww. osoby to jakieś odpady genetyczne. Ale pewnie znowu wynajdziecie jakiś idiotyczny argument.
Kolejna sprawa to traktowanie kobiet, które uprawiały seks za gorsze, a przegryw to musi mieć tylko dziewicę, bo sam jest prawiczkiem xD I jeszcze te przekonanie, że każda kobieta, która uprawiała seks, to na 100% puszczalska szmula, która skakała na knagach czadów i teraz się znudziła i chce się ustatkować. Bo przecież nieduane związki, śmierć partnera to coś niewyobrażalnego dla typowego przegrywixa.

Zamiast zadbać o siebie chodząc na siłownię to nie! I jak zwykle wysrywy w strylu ,,to nic nie da jak jestem niski'' czy inne tego typu głupoty. Bo przecież to nie jest prawda, że sport doda wam pewności siebie, polepszy wasze samopoczucie, a co najważniejsze zmienicie swoje ciało, no ale to nic nie da. Bo przecież lepiej wyglądać jak gówno mając <180 niż mieć atrakcyjną sylwetkę przy <180cm
Zadbać o swój wygląd? Chodzić często do fryzjera/barbera? To nie! bo po co? Bo przecież lepiej chodzić w wypierdzianych, wypłowiałych ubraniach, butach brnadi za 49zł czy beznadziejnym i krzywym zarostem i to na pewno nic nie da jak zmienicie swój ubiór/wygląd

Na zdjęciu to pewnie jakiś gruby ,,odpad genetyczny'' pewnie 3-4 w waszej skali atrakcyjności, ale już wiem co zaraz napiszecie, pewnie bogaty jest, albo panna się wyszalała na czadach i beciaka przygarnęła xD

Nie ma dla was ratunku.

#bekazprzegrywow #przegryw #bekazpodludzi #blackpill
technojezus - Tak czytam te wysrywy przegrywów i nadal nie mogę zrozumieć jak bardzo ...

źródło: comment_1623231197SCpZMBTchOOw6BgJcUkEnb.jpg

Pobierz
  • 64
  • Odpowiedz
@technojezus: To, że przed przed 2000 rokiem sytuacja na rynku matrymonialnym wyglądała inaczej to fakt. Wymagania kobiet wobec obecnych facetów stale rosną, stale rośnie też ilość prawiczków w wieku 18-28 lat, co pokazują pierwsze lepsze badania (linkowane nawet pod tym tagiem). Syndrom wyparcia normictwa jest obrzydliwy, tak samo jak wszechwiedzący arogancki ton
  • Odpowiedz
że realia 20-25 letnich chłopaków wyglądają inaczej? xD To musi być trolling


@Maximinus: przecieź pisałem, że w bloku u mnie mieszka typowy p0lak ok 30, gruby zakolak i jakoś ma żonę, ale wy dalej żyjcie w matrixie. Jeszcze raz powtarzam, wyjdźcie na dwór. Tylko się nie wystraszcie jak zobaczycie typowe pary, bo wam mózg eksploduje.
  • Odpowiedz
Już pisałem wyjdź jeden z drugim na dwór


@technojezus: nie będę ryzykował oskarżania mnie o molestowanie wzrokowe czy nieprzyjemnych sytuacji związanych z moim wyglądem, sorry, już za dużo razy się z tym napotkałem
  • Odpowiedz
Mi typ wczoraj napisał, że się #!$%@?, bo jestem w trzyletnim związku z jednym facetem i że fajnie, że „popuszczaj szparę” już gorzej na tym portalu nie będzie xD
  • Odpowiedz