Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
#lato - o której porze dnia się nie obudzisz jesteś spocony jak świnia, trzeba brać prysznic jakieś 5 razy dziennie jeśli nie jest się brudasem, chęci do życia całkowicie zanikają. Jedyny plus to jak pojedzie się nad wodę popływać - tylko kto by chciał pływać we wodzie w której dzbany kapią psy, wchodzą do niej bezdomni albo dzieci które srają czy szczają. Jedyny ratunek to klimatyzacja, niestety nie każdy może sobie na nią pozwolić i cena tutaj nie gra roli, a fakt że spółdzielnie mieszkaniowe nie zgadza się na ingerencję w budynek. A to tylko jeśli siedzisz w domu, a teraz wyjdź na zewnątrz. Dookoła beton, zero cienia, można wyjść na rower, ale w taki upał to bardziej katorga niż coś przyjemnego, nie wspomnę już o potencjalnym udarze. Bardzo łatwo się przeziębić myśląc, że jedzenie i picie lodowatego coś zdziała - da tylko tymczasowa ulge. Nie masz czego z siebie zdjąć żeby było trochę chłodniej, przed upałem nie ma ratunku.

#zima - jeśli jest Ci zimno wystarczy założyć dodatkowa warstwę ubrania i analogicznie ściągnac jeśli jest za ciepło, w mieszkaniu czy domu nie potrzebujesz klimatyzacji, a grzejesz do komfortowej dla ciebie temperatury, możesz bez przeszkód wyjść na spacer czy rower (w p0lsce w zimę od lat nie ma śniegu xD), możesz sobie morsowac co jest ponoć zdrowe, albo iść do sauny. Budzisz się zawsze wypoczęty, bierzesz prysznic rano i wieczorem ewentualnie jeszcze po jakiejś intensywnej czynności jak seks z partnerką. Możesz pojechać w góry na narty, snowboard czy pozjeżdżać na sankach jak dzieci i to nigdy się nie znudzi.

Dlatego ##!$%@? i ##!$%@?
  • 2