Wpis z mikrobloga

winkiel i nazywa się też tak narzędzie - kątownik


@prezes_internetu: Jest to prawdziwe również dla Górnego Śląska.

@ambereyed: Co do obecności w słowniku to jestem zaskoczony, ale to, że zapożyczenie to występuję w języku polskim nie sprawia magicznie, że nie występuje w języku śląskim. Nawet zakładając podrzędną rolę dialektu górnośląskiego jako odmiany polszczyzny to raz, że germanizmy rozprzestrzeniał się raczej na wschód, a nie zachód, a dwa nawet z powyższych
że zapożyczenie to występuję w języku polskim nie sprawia magicznie, że nie występuje w języku śląskim.


@Tytanowy: jasne, zgadzam się. Możliwe, że nie do końca zrozumiałem intencje OPa, założyłem, że chodzi mu o słówka występujące w gwarze, które nie występują w języku polskim (jak to zwykle bywa z gwarą/regionalizmami). Wpis przykuł moją uwagę, bo jestem z zupełnie "niegermanizowanych" części kraju, a słowo "winkiel", najczęściej w formie "zza winkla" jest w moim
@ambereyed:
Co do "winkla", to po prostu w śląskim oraz jak się okazuje wielkopolskim ma on po prostu szersze znaczenie.
Co do ciekawostki o występowaniu tego słowa w standardowej polszczyźnie, to jest to jak najbardziej interesująca uwaga.
Co do statutu "śląskiego" to spór dotyczy dialektu/języka, a nie gwary. Nie ma bowiem czegoś takiego jak jedna gwara śląska. Gwara bowiem z definicji dotyczy jednej konkretnej odmiany językowej, terytorialnie często utożsamianej z kilkoma
Co do statutu "śląskiego" to spór dotyczy dialektu/języka, a nie gwary. Nie ma bowiem czegoś takiego jak jedna gwara śląska. Gwara bowiem z definicji dotyczy jednej konkretnej odmiany językowej, terytorialnie często utożsamianej z kilkoma wsiami lub miastem. Dlatego Twoja wypowiedź jest myląca, ale to normalne, bo poloniści zrobili totalny chaos z tymi definicjami w języku polskim.


@Tytanowy: ok, dzięki za wytłumaczenie, w tej kwestii jestem niestety lajkonikiem ( ͡° ͜