[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Dziewczyna się na mnie obraziła, bo podobno zbyt mało się nią chwalę XD

Nie mam napisane na czole, że mam dziewczynę, dopóki nikt mnie o to nie spyta albo nie wyjdzie jakoś samoistnie z rozmowy to może myśleć, że jestem singlem. I co z tego?
Według mojej dziewczyny powinienem się nią chwalić znajomym, mówi że ona się mną chwali, że wszystkie jej koleżanki wiedzą o naszym związku. Ja nie czuję takiej potrzeby, mój najbliższy przyjaciel wie o tym, że sobie znalazłem dziewczynę, a dalsi koledzy raczej nie. Chyba, że kiedyś wspomniałem o swojej nowej dziewczynie tak przy okazji (np. - "byłem ostatnio w restauracji Bumshakalaka"
"z kim?"
"a z moją nową dziewczyną").

#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60bb90159f68b4000a9c4661
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt

[nawiekiwiekowamen]

@AnonimoweMirkoWyznania: a co wstydzisz się jej że ją ukrywasz przed światem? nic dziwnego że robi Ci o to problem

[Valledupar]

@AnonimoweMirkoWyznania: ok, później będzie na odwrót,a jeszcze później wcale.

[b.....k]

Dziewczyna się na mnie obraziła, bo podobno zbyt mało się nią chwalę XD

To pewnie nie o samo chwalenie się chodzi, tylko ma wrażenie, że ją ukrywasz z jakiegos powodu, a najczęstszy powód to taki, ze ktoś kogoś się wstydzi lub "nie ma czym się chwalić", co odbiera pewnie jako bycie taką sobie. Po prostu zabierz ją na najbliższe spotkanie ze znajomymi i przedstaw, niech pozna Twoje towarzystwo, bo pewnie chce.

[zrobie_tu_porzadek_]

@AnonimoweMirkoWyznania pytanie jaki jest Wasz staż, bo jeżeli różowa ma takie oczekiwania po 2 tygodniach znajomości- to chyba ma jakieś problemy z niedowartosciowaniem. Jeżeli jesteście pół roku, a Ty ją ukrywasz przed znajomymi, to może warto jednak ją gdzieś zabrać ze sobą.

[zwierzeta_sa_spoko]

@AnonimoweMirkoWyznania: jak dla mnie całkowicie normalnie. Masz pisać do ludzi z którymi gadasz raz na 3 miesiące, że dziewczynę znalazłeś? Normalnie przy rozmowie, z przypadku to wychodzi. Także moim zdaniem problem na siłę trochę robi

[lexico]

@AnonimoweMirkoWyznania: może po prostu nie ma się czym chwalić?

[H.....e]

@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem czy zauważyłeś, ale różowe często mają taki zwyczaj, że muszą rozgłaszać bez przerwy "mam chłopaka", nieważne czy ktoś je o to pytał, czy rozmowa w ogóle jest na takie tematy, po prostu nieważne. Liczy się tylko powtarzanie bez przerwy "mam chłopaka", "mój chłopak to", "mój chłopak tamto" itp.
Jak ty tak nie robisz, to dla niej widocznie z tobą jest coś nie tak

[ChickenDriver]

@AnonimoweMirkoWyznania: bo żeby się kimś chwalić to trzeba miec powody.

[K.....x]

@AnonimoweMirkoWyznania: eh, p0lak jak małpa musi ciągle szukać nowej gałęzi xD

[Tytanowy_Lucjan]

@AnonimoweMirkoWyznania: Aż dziwne, że jeszcze nie kazała ci zmienić statusu związku na pejsbuku albo wręcz założyć wspólne konto dla was obojga.

[Fifka23]

@Helle: ja nigdy. O moim dowiedzieli się po 6-8 msc od zaczęcia związku i to tylko dlatego, że musieli mieć z nim styczność.
Życie prywatne traktuję jak świętość ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[D.....r]

@AnonimoweMirkoWyznania: fajnie było by mieć znowu 16 lat jak ty. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[djtartini1]

tylko ma wrażenie, że ją ukrywasz z jakiegos powodu, a najczęstszy powód to taki, ze ktoś kogoś się wstydzi lub "nie ma czym się chwalić", co odbiera pewnie jako bycie taką sobie.

@blond_lok: Tylko, że powinien przy okazji jej to powiedzieć, bo to jest jej problem do przepracowania typu niskasamoocena lub coś innego, jego zachowanie jest normalne.

[H.....e]

@Fifka23: bardzo szanuję

[Kalafior_Krzys_2]

@AnonimoweMirkoWyznania: powiedz niech ci da koszulkę że swoim zdjęciem na urodziny xd
Zapomniałeś napisać w jakim wieku jesteście,bo mi to wygląda na nastolatków

[AnonimoweMirkoWyznania]

PolnaEskimoska: Jak ja się cieszę, że moja pierwsza dziewczyna była mądra jak na swój młody - wtedy - wiek. Ani ona, a ni ja, nie czuliśmy potrzeby ciągłego afiszowania się z związkiem.
Nie ustawialiśmy statusów, nie wrzucaliśmy taśmowo wspólnych zdjęć (właściwie to nie postowaliśmy żadnych, wspólnych zdjęć). Jeśli ktoś mnie spytał, odpowiadałem, że jestem w relacji. Jeśli ktoś ją pytał, odpowiadała podobnie. Czasami opowiadałem o moim związku, ale zdawkowo i w