Wpis z mikrobloga

#podatki #rozkminy
Ale mi się marzy, żeby zamiast szeregu podatków, danin, składek, akcyz, kosztów pracodawcy itp gówna był jeden podatek do zapłacenia, tak, żeby nie dało się robić wałów albo #!$%@?ć podatnika przez jakieś posrane interpretacje. Dodatkowo każdy pracujący powinien co miesiąc samemu go przelewać (jak to robią samozatrudnieni) aby mieć jasną i klarowną sytuację ile pieniędzy kosztuje go utrzymanie aparatu państwowego.

Za 2020 Do budżetu wpłynęło około:
- 200 mld z VAT
- 115 mld z PIT i CIT
- 75 mld z akcyzy

dodatkowo do ZUS wpłynęło:
- 145 mld składek.

Mamy więc około 535 mld pożerane przez państwo.

Koszty pracodawcy pd średniej krajowej wynoszą 7143,33 zł. Zakładając 20 milionów obywateli z których wychodzi ta średnia daje nam to 1 bln 714 mld przychodu Polaków rocznie. Gdyby usunąć wszystkie inne podatki to wystarczyłoby pobrać 32% od tej kwoty i starczyłoby na cały obecny budżet, ZUS, NFZ i cały ten #!$%@?.

Zamiast zarabiać średnią 5 929,05 zł brutto, czyli 4 224,71 zł netto zarobki wyniosłyby 5411,61 zł na rękę a do tego doszły by jeszcze następujące korzyści:

- brak VAT obniżyłby z automatu ceny dóbr do 23% (nie zawsze 23% bo część jednolitego podatku wliczona była by jednak w cenę produktu)
- brak akcyzy jeszcze bardziej obniżyłby ceny paliw i energii
- równy procentowo podatek dla każdego oznaczałby w końcu równość wobec prawa zapisaną w konstytucji
- brak możliwości robienia wałów typu karuzele VAT
- podatki byłyby jasne i przejrzyste dla każdego, koniec w ukrywaniu danin w składkach albo kosztach producenta/importera - każdy Polak co miesiąc widzi ile pobiera rząd
- problem śmieciówek czy wypychania wbrew woli na samozatrudnienie sam by się rozwiązał, bo skoro podatki są równe niezależnie od formy, to po co kombinować
- brak wszelkich bezsensownych podatków typu PCC, czy od zysków kapitałowych ułatwiłoby życie wielu ludzi
- uproszczenie prawa podatkowego do jednego paragrafu (32% od zysku dla każdego) praktycznie zlikwidowałoby konieczność istnienia urzędu skarbowego, który od tej pory byłby centralną instytucją przetwarzającą przelewy i wysyłającą ponaglenia do zapłaty dla ociągających się.

Szkoda tylko, ze gnoje nie oddadzą swojego ulubionego narzędzia represji obywatela a im bardziej #!$%@? przepisy podatkowe tym więcej haków można znaleźć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach