Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
Opiszę swoją przygodę z Urzędem Komunikacji Urzędu Miasta #lodz

Byłem zarejestrować auto. Jak się domyślacie pewnie, gówno mi z tego wyszło. Nie dlatego że brakło jakiegoś papierka. Nie dlatego że czegoś nie opłaciłem. Nie dlatego że spóźniłem się do urzędu. Dlatego, że nie mają kasy, ale mają oddział banku który ich obsługuje na miejscu. W tym oddziale banku #!$%@? nie wiedzą jaki jest numer konta wydziału komunikacji w którym osobiście siedzą i który ewidentnie w transakcjach obsługują. Wiec nie mogą zaksięgować płatności. Poszedłem zatem do automatu który stał niedaleko. Ten był tylko odrobinę bardziej ludzki, choć równie bezpomocny (tyle dobrze, że wiedział jaki jest numer konta...), wypełniłem tam wszystko, i zezarł mi kartę. Kumbinuję, siłuję się, a ten ją trzyma, i trzyma... I wypluł że nie obsłuży i mam go pocałować w dupę. Chyba że mam gotówkę. No to wpłaciłem gotówkę, i w tym momencie mój numerek wyskoczył, żebym szedl do wyznaczonego okienka celem rejestracji! (Na wizytę zapisywałem się 2 tygodnie temu). A wpłatomatowi się nie spieszy. W końcu przyjął kasę, wydał resztę (chyba jeszcze mnie #!$%@? na dyche, ale już to miałem w dupie), dał pokwitowanie, ja sru do okienka- a tam już ktoś inny. Zajęło to jakieś 10 sekund od momentu kiedy mnie wywołali. I co? Sorry, przepadło, trzeba się jeszcze raz rejestrowac na wizyte.
Jako że mamy pandemię, to telefonicznie albo przez net. #!$%@? że tam jestem- punkt informacyjny na miejscu nie działa, bo nikogo tam nie ma, jedynie biurwy przyjmują w okienkach. Wyciągam telefon, dzwonię na ich oczach. Za nimi zaczął jakiś telefon dzwonić- nie wiem czy to ten, na który dzwoniłem ja, ale zbieżność czasowa była idealna. Nikt nawet nie podszedł. Rezerwuje przez internet. Za 3 #!$%@? tygodnie...

W załączeniu parking dla abonamentów tych cymbałów.
Pochodzę z małej miejscowości, z niedużego powiatu. Miałem styczność z urzędniczym betonem. Nieraz musiałem czekać godzinami w kolejkach. Ale takiej paranoi to ja jeszcze nie widziałem.
Pobierz
źródło: comment_16225692454oLJPrKPL1EUcRszKr0r6u.jpg
  • 11
@onehandedbandit: ten urząd komunikacji jest zajebisty po prostu. W styczniu złożyłem dyspozycję na wydanie indywidualnych talbic rejestracyjnych do motocykla to czekałem do połowy maja na blachy. Dobrze, że pogody nie było. Ostatnio jak rejestrowałem samochód w leasingu (mogłem sobie wybrać miejscowość) to od razu w centrali na infolinii z Warszawy (!) powiedzieli mi, że jak wybiorę Łódź to będzie długo. Miasto 700k ma jeden zapyziały, zabetonowany urząd komunikacji podczas gdy mniejsza
@onehandedbandit: 3 razy rejestrowałem tam wóz, odbierałem prawko, nigdy nie miałem problemów, ale w porównaniu z opowieściami ojca jak kiedyś był urząd w pałacu Poznańskiego to teraz to jest zajebiście. Sprawdzę za tydzień czy się coś zmieniło.