Wpis z mikrobloga

@kocimrau: Są jakieś kursy pisania, ale dziś to chyba są kursy wszystkiego.
Wydaje mi się, że na takie pytanie najlepiej szukać odpowiedzi u pisarzy. A w większości ich wypowiedzi, przynajmniej tych na które ja trafiałem, pojawia się jakaś wariacja odpowiedzi "wziąć długopis, kartkę i pisać".

Teraz jeszcze trzeba by sprecyzować pytanie - bo co dla Ciebie znaczy być pisarzem? Pisać? To tyle co wyżej. Publikować? To (jeszcze) nie wiem do końca.
@kocimrau:

Najlepiej zacząć od pomysłu. Potem przelewasz ten pomysł na papier/do Worda. Kończysz całość, odstawiasz na jakiś czas (3-6 tygodni, aż zapomnisz większość tekstu), czytasz ponownie, zmieniasz to, co Ci nie gra.

Później najlepiej byłoby dać ten tekst komuś innemu do przeczytania, żeby wyraził swoją opinię.

A potem wysyłasz do wydawnictw i albo przyjmują, albo nie.

Tylko pamiętaj, że to wydawnictwo ma Ci zapłacić za tekst, a nie Ty wydawnictwu za
@kocimrau: Odpalasz Worda/Libreoffice i piszesz. Sporo piszesz. Ale przedtem ogarniasz zeszyt do spisywania pomysłów i planowania tekstu. Bez tego napiszesz co najwyżej szorta bo nie zapanujesz nad tekstem.

Do tego sporo czytaj, ale nie tylko beletrystyki ale też opracowań krytycznych i prac naukowych.

I nie przejmuj się że wydawnictwo odrzuci twój tekst - sytuacja na rynku wydawniczym dla debiutanta przypomina wrocławskie MPK w godzinach szczytu - mało kto się zmieści, a