Aktywne Wpisy
jankowalski811 +111
Jak widzę tych #!$%@? Oskarków tak 13-17 lat to mam ochotę wytrzaskać po tych pyskach aż to spaghetti z łba im spadnie. Ciekawe czy ja w tym wieku też byłem taki #!$%@?. Oni są tacy nijacy że każdy z nich wygląda i zachowuje się identycznie, zero #!$%@? pomysłu na siebie tylko włożyć do tej ochydnej gęby jakiegoś e papierosa albo #!$%@? kolegi i #!$%@? muzyka z głośnika
ZygmuntJedyny +47
Zapomniałem się pochwalić ze wczoraj zamiast oglądać kopaczy zrobiłem biegiem dyszkę w okolicach naszej budowy. To był dobry wybór. 10 km czas 56 min 52 s. Całkowity wznios 219 m. Miejscowość Toporzysko woj. Małopolskie #mojezdjecie #polska #bieganie #budowadomu #sport #gory #widoki
Tytuł: „Pan raczy żartować, panie Feynman!” Przypadki ciekawego człowieka
Autor: Richard Feynman
Gatunek: biografia, wspomnienia
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆
22/52
Klasyk literatury mirkowej.
Richard Feynman był amerykańskim fizykiem noblistą, który pracował przy projekcie Manhattan, czyli amerykańskim programie budowy bomby atomowej. Był przy tym niesamowitym śmieszkiem, który postanowił czerpać z życia maksimum oraz nie poddawać się porażkom.
Książka wielokrotnie recenzowana i chwalona pod tagiem. Richard na pewno był niezwykłym człowiekiem i można u niego podziwiać ogromną ciekawość świata, wytrwałość i pogodę ducha, mimo że nie wszystko w życiu prywatnym mu się udało (pierwsza żona zmarła na gruźlicę, z drugą rozwiódł się już po dwóch latach). Miał bardzo otwarty umysł, bo mimo że raczej gardził sztuką czy ogólnie humanistyką (pewnie po trosze jej nie rozumiejąc, bo próbował do niej przykładać metody naukowe dyscyplin ścisłych) to potrafił np. nauczyć się grać na bębnach, żeby potem wystąpić podczas karnawału w Rio czy wciągnąć się w badanie kalendarza Majów.
Książka była dla mnie w miarę przyjemnym czytadłem, które jednak dość szybko zapomnę. Ciekawe były opowieści o dzieciństwie Richarda czy jego pracy w Los Alamos (projekt Manhattan), ale zbiór dość zabawnych historii to jednak trochę za mało. Nie brakuje tutaj też dość szczegółowych opisów badań fizycznych albo np. opisów mechanizmów zamków (bez rysunków) co sprawia, że niekiedy trudno jest nadążyć.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem
Żałuje, że nie przeczytałem jej jako nastolatek, jestem pewien że zmieniłaby moje życie. Czytając w wieku 20+ i tak miała olbrzymi wpływ na mnie. Może trzeba mieć ścisły umysł żeby zobaczyć coś więcej w tej książce?
Od opowieści o ojcu i eksperymentach z wózkiem, zdanie "znasz tylko nazwę ptaka, a nic o nim nie wiesz", opisu naprawy radia (lekcja by sie nie bac, wierzyc we wlasne umiejetnosci dedukcji), proste pytanie "jak dokładnie wyglądałby dinozaur". Każdy z tych krótkich akapitów zmusza do głębokiej refleksji nad własnym sposobem pojmowania świata. To swego rodzaju instrukcja jak myśleć o
W kontekście tego jak podchodził do swojego nowotworu czy choroby pierwszej żony, wyłania się właśnie nie buc, a osoba wiecznie zaskoczona i zadziwiona światem. Czlowiek ciekawy świata i niebojacy się przekraczać