Wpis z mikrobloga

Sytuacja z wczoraj.

Na lesniczowke przychodzi baba, tak na oko z 30 lat. Oto (mniej wiecej) zapis konwersacji.

-baba: drzewo?

- ja: ale jakie drzewo?

- b: no a jakie ma byc?

- j: no nie wiem... Iglaste, lisciaste?

-b: do palenia chyba, nie?

-j: opalowego nie mam w tej chwili...

-b: mam dzieci chyba nie?

-j: gratuluje

-b: no mam i zima idzie a trza palić

-ja: to prosze przyjsc pod koniec miesiaca, moze bedzie...

-b; to niech mi sprzeda

-ja: narazie nie mam to nie sprzedam

-b: to niech #!$%@? pan

-j: :/

I poszła. #wtf #wiesniaraover9000
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach